Libia zapłaci za zamach na samolot
Negocjator występujący w imieniu rodzin
170 osób, które w 1989 r. zginęły w wyniku zamachu bombowego na
samolot francuskich linii UTA, poinformował, że Libia
zaakceptowała porozumienie, na mocy którego wypłaci odszkodowania.
08.01.2004 21:30
"Istotne szczegóły zostały uzgodnione" - powiedział Reuterowi negocjator Guillaume Denoix de Saint Marc i dodał, że formalne porozumienie zostanie zapewne podpisane w piątek w Paryżu.
Bomba podłożona w samolocie UTA przez Libijczyków eksplodowała w czasie przelotu maszyny nad państwem Niger.
W ubiegłym roku Rada Bezpieczeństwa ONZ zniosła sankcje wobec Libii za zamach bombowy na jumbo-jeta amerykańskich linii Pan Am nad Lockerbie w Szkocji w 1988 roku, otwierając drogę do wypłacenia przez Libijczyków odszkodowań rodzinom 270 ofiar.
Francja i Stany Zjednoczone, które utrzymały własne sankcje wobec Libii, wstrzymały się od głosowania nad rezolucją, popartą przez pozostałych 13 członków Rady.
Zniesienie sankcji niemal do ostatniej chwili blokowała Francja, żądając podobnych sum dla rodzin ofiar zamachu bombowego na samolot UTA.
Ostatecznie Paryż wycofał swe weto na wiadomość, że Libia jest gotowa wypłacić dodatkowe odszkodowania, ponad sumę 33 milionów USD, którą wypłaciła jeszcze w 1999 r. Później jednak negocjacje bardzo się przeciągnęły. Szczegóły porozumienia mają zostać ujawnione w piątek. Nieoficjalnie wiadomo, że każda z rodzin ofiar ma otrzymać maksimum milion USD.
