Lewica poza parlamentem
Zjednoczona Lewica nie dostała się do parlamentu. Aleksander Kwaśniewski w programie Tomasza Lisa skomentował wyniki wyborów.
- Wynik PiSu wydawał się bardzo szczególny, teraz zdaje się będzie tego nieco mniej. Ale w Polsce dokonuje się zmiana - zauważył. Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że skoro do sejmu dostał się ruch Kukiz’15 oraz partia Ryszard Petru, to scena polityczna nie jest „aż tak zabetonowana”.
Kwaśniewski oceniając słaby wynik Zjednoczonej Lewicy powiedział, że powinno dojść do zjednoczenia dwa lata temu. Ironizował też mówiąc, że „lewica wybory prezydenckie pomyliła z wyborami Miss Polonia”.
Komentując sukces PiS przyznał, że wyborcy zapomnieli jak wyglądały rządy PiS. - W dodatku Jarosław Kaczyński pokazał wiele nowych twarzy. Do tego retoryka PiS przesunęła się w stronę centrum - zauważył. Przyznał też rację marszałek Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, która stwierdziła oceniając wynik głosowania, że „czujemy się bezpiecznie”. Na stwierdzenie Tomasza Lisa, że PiS przegrywał osiem razy Kwaśniewski mówił, że Jarosław Kaczyński jest szefem „politycznego zakonu”.
Kwaśniewski zaznaczył też, że wybory do parlamentu są porażką PO, choć nie nazwał ich klęską. - Partia powyżej 8 lat rządzenia utrzymuje wynik powyżej 20 proc. To była porażka, ale partia dysponuje potencjałem, aby istnieć na scenie politycznej - zaznaczył. Chwalił też zaangażowanie szefowej rządu. - Doceniam wysiłek Ewy Kopacz, to co zrobiła było heroiczne. Nie zmienia to jednak faktu, że lider przegrywający wybory podaje się do dymisji - mówił.
Oceniając przyczyny porażki PO zauważył, że druga kadencja była „zbyt leniwa, bez przebojów”. - Oczekiwano, że bardziej doświadczona PO będzie lepsza, będzie umiała zagospodarować zwycięstwo. Kluczowe były jednak przegrane wybory prezydenckie - stwierdził. - W efekcie Jarosław Kaczyński trzyma wszystkie sznurki. Tego jeszcze w ciągu ostatniego ćwierćwiecza nie było - mówił.
Na pytanie Tomasza Lisa: jak będzie wyglądał czas rządów PiS? Aleksander Kwaśniewski powiedział „jak to w Polsce - będzie średnio: trochę śmieszno, trochę straszno”. Dodał jednocześnie, że nowej władzy należy dać szansę. - Zasadnicze pytanie brzmi: na ile dżin wypuszczony przez PiS z butelki da się do niej na nowo włożyć? - zastanawiał się.
Zobacz także: Szczuka: Pierwszy raz od 1989 roku nie będzie lewicy w polskim Sejmie