Lewandowski: zmiany nie służą stabilności
Zmiany w składzie komisji nie służą jej stabilności - uważa wiceprzewodniczącego sejmowej komisji śledczej Bogdan Lewandowski.
Z prac w komisji śledczej badającej tak zwaną eferę Rywina zrezygnowało dwóch posłów - Piotr Smolana z Samoobrony i Ryszard Kalisz z SLD. Mają ich zastąpić dwie kobiety: Renata Beger z Samoobrony i Anita Błochowiak z SLD.
W opinii Bogdana Lewandowskiego, gdyby kryterium pracy w komisji śledczej było stwierdzenie, że kobiety łagodzą obyczaje - to byłaby to dobra wiadomość. Wiceprzewodniczący jest jednak zdania, że zmiany w składzie komisji nie służą dobrej pracy tej komisji.
"Każda nowa osoba może wśród opinii publicznej wywołać przeświadczenie, że coś tutaj się kombinuje i że ze względu na takie a nie inne zeznania świadków prowadzi się do określonych zmian personalnych" - tłumaczył poseł Lewandowski.
Ponadto, zdaniem wiceprzewodniczącego komisji, nowe osoby opóźnią prace komisji, ponieważ muszą się zapoznać z ogromną ilością akt i dokumentów. (aka)