Lewandowski rezygnuje z gry w kadrze. Jest w sporze z Probierzem?
Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, argumentując, że stracił zaufanie do Michała Probierza. Wcześniej selekcjoner zdecydował o odebraniu mu funkcji kapitana. Przejąć ją ma Piotr Zieliński.
Co musisz wiedzieć?
- Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, gdyż nie zgadza się z decyzją Michała Probierza o odebraniu mu funkcji kapitana.
- Piotr Zieliński ma przejąć opaskę kapitana drużyny narodowej.
- Lewandowski wyraził nadzieję na powrót do kadry, gdy zmieni się selekcjoner.
Robert Lewandowski, dotychczasowy kapitan reprezentacji Polski, ogłosił swoją rezygnację z gry w kadrze narodowej, dopóki jej trenerem pozostaje Michał Probierz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młodzi Polacy gorzko po wyborach. "To było mniejsze zło", "Mają wyprany mózg"
Decyzja ta jest wynikiem - jak stwierdził - utraty zaufania do selekcjonera, który postanowił odebrać Lewandowskiemu opaskę kapitana i przekazać ją Piotrowi Zielińskiemu.
Lewandowski, który pełnił funkcję kapitana od grudnia 2014 roku, wyraził swoje rozczarowanie w internetowym wpisie: "Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Probierz - "Lewy". Listkiewicz nie patyczkuje się. Wskazał winnego
Dlaczego Robert Lewandowski zrezygnował?
Decyzja o odebraniu opaski kapitana Lewandowskiemu została ogłoszona przez Polski Związek Piłki Nożnej za pośrednictwem portalu "Łączy nas Piłka".
Michał Probierz uzasadnił swoją decyzję analizą dotychczasowej pracy z reprezentacją. Lewandowski, który nie uczestniczył w ostatnim zgrupowaniu kadry w Katowicach, tłumaczył swoją nieobecność zmęczeniem po intensywnym sezonie ligowym.
Robert Lewandowski i Michał Probierz są w sporze?
Decyzja Lewandowskiego wywołała prawdziwą burzę wśród kibiców reprezentacji, ale także wśród komentatorów sportowych. W mediach pojawiają się kolejne informacje na temat kulis całego zajścia.
"Michał Probierz zadzwonił do Roberta, zakomunikował swoją decyzję, rozłączył się, a po sekundzie pojawił się komunikat na platformie X" - relacjonowałTomasz Włodarczyk z serwisu "Meczyki.pl". "Tu nie było żadnej dyskusji" - podkreślił.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy koalicja rządząca przetrwa do końca kadencji? Jest nowy sondaż
Źródło: PAP, Meczyki.pl