Trwa ładowanie...
03-09-2013 00:50

Leszek Miller: SLD sam wybierze sobie koalicjanta

Jeśli Tusk utraci większość, to powinien rozważyć wcześniejsze wybory - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" szef SLD Leszek Miller. Dodaje, że PiS może wygrać wybory parlamentarne, ale Kaczyński nie będzie miał większości i nie stworzy rządu.

Leszek Miller: SLD sam wybierze sobie koalicjantaŹródło: PAP, fot: Bartłomiej Zborowski
d1p5f9t
d1p5f9t

Miller nie wyobraża sobie koalicji swojej partii z PiS. - Nie da się zanegować grobu Barbary Blidy. Ziobro działał w tej sprawie ręka w rękę z Kaczyńskim. - Nie wyobrażam sobie koalicji z partią, która buduje swoją popularność na smoleńskich trumnach. Nie mógłbym być w jednym rządzie z panem Kaczyńskim, Kamińskim, Macierewiczem. Mam bogatą wyobraźnię, ale koalicji SLD z PiS sobie nie wyobrażam. Kaczyński i Ziobro powinni stanąć jak najszybciej przed Trybunałem Stanu.

Według Millera jest możliwe, że w najbliższych wyborach PSL nie wejdzie do sejmu. Ambicją SLD jest żeby po tych wyborach rządzić lub współrządzić Polską. Żeby wybierać sobie koalicjanta, a nie być dobieranym.

Szef SLD nie zamierza kandydować w najbliższych wyborach prezydenckich. Jego zdaniem, te wybory to będzie czysta formalność, bo wygra Bronisław Komorowski. - Podczas kolejnych wyborów prezydenckich będę już zapewne poza polityką - dodaje Miller.

Zapytany, czy będzie chciał zastąpić po wyborach Donalda Tuska na stanowisku szefa rządu, Miller odpowiada: - Pełnokrwiści politycy nie mają innego największego marzenia, jak objąć fotel premiera. Szef SLD Jednak stanowczo dementuje pogłoski jakoby spotykał się prywatnie z premierem Tuskiem na kolacjach z małżonkami.

d1p5f9t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1p5f9t
Więcej tematów