PolskaLepper wraz z posłami na pogrzebie Hojarskiego

Lepper wraz z posłami na pogrzebie Hojarskiego

13.06.2002 18:37, aktualizacja: 22.06.2002 14:29

Lider Samoobrony Andrzej Lepper na pogrzebie (PAP/Stefan Kraszewski)
Ok. 300 osób, w tym trzydziestu parlamentarzystów Samoobrony z Andrzejem Lepperem, uczestniczyło w czwartek w Lubieszewie koło Nowego Dworu (Pomorskie) w pogrzebie męża posłanki Danuty Hojarskiej.

Ile jeszcze ofiar polityki antyludzkiej i antypolskiej. Ta polityka, która jest w Polsce od 12 lat, zabiera tysiące ludzi - mówił w ulewnym deszczu nad grobem Ryszarda Hojarskiego przewodniczący Samoobrony, Andrzej Lepper.

Wcześniej, w wypełnionym do ostatniego miejsca parafialnym kościele w rodzinnej miejscowości Hojarskich, odprawiona została msza żałobna. Czy ta śmierć była konieczna, czy musiała nastąpić? Na ile ludzkie słowo przyczyniło się do tego, media, okoliczności życia - pytał w kazaniu miejscowy proboszcz.

Po zakończeniu pogrzebu szef Samoobrony mówił, że nie wierzy, iż mąż jego klubowej koleżanki mógł targnąć się na własne życie.

Śmierć męża posłanka opłakiwała wraz z piątką dzieci. Na cmentarzu przy kościele w Lubieszewie zebrały się delegacje Samoobrony z całego kraju. Wśród posłów pojawili się m.in. Renata Beger, Krzysztof Filipek, Wojciech Mojzesowicz i Zbigniew Witaszek.

Lider Samoobrony pytany o przyczyny swojego tajemniczego zniknięcia, o czym doniosły media, odpowiedział: O co się martwicie, jestem. (...) Byłem u posła Filipka. Według pomorskiego posła Samoobrony, Lecha Zielonki, Lepper miał prawo do odpoczynku i nikomu nie musiał o tym meldować.

Zwłoki Ryszarda Hojarskiego wyłowiono w niedzielę z Wisły, w okolicach miejscowości Leszkowy niedaleko Pruszcza Gdańskiego. Były w stanie rozkładu. Znaleziono przy nich dokumenty należące do męża posłanki. Danuta Hojarska podczas oględzin zwłok zidentyfikowała ciało męża.

Ryszard Hojarski zaginął w marcu 2002 r. Jego żona, posłanka Samoobrony, ustaliła, że mąż wsiadł do autobusu w kierunku Tczewa. Krótko przed tym Ryszard Hojarski rozmawiał z córką. Nie powiedział jej jednak, że planuje jakąkolwiek podróż. Na drogę wziął paszport.

Od połowy kwietnia tego roku Hojarskiego poszukiwał elbląski sąd, który wysłał za nim list gończy. Sąd przypuszczał, że Hojarski ukrywa się, by nie stawić się na rozprawę. Hojarski i jego żona są oskarżeni o wyłudzenie maszyn rolniczych i kredytów łącznej wartości 200 tys. zł. (aka)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także