PolskaLepper w rządzie to nie tragedia?

Lepper w rządzie to nie tragedia?

Dla biznesu Andrzej Lepper w rządzie to nie tragedia. Nowy wicepremier i szef resortu rolnictwa otrzymuje od przedsiębiorców carte blanche. O wiele gorzej oceniany jest natomiast Roman Giertych - pisze na łamach "Pulsu Biznesu" Mira Wszelaka.

08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 06:17

Zdaniem biznesu Andrzej Lepper może ulec metamorfozie. Przedsiębiorcy liczą na jego przemianę z populistycznego polityka folgującego wszelkim żywiołom w męża stanu. Wszystko zależy od tego, czyich podszeptów będzie słuchał. Najlepiej przedsiębiorców... - podkreśla autorka artykułu w "PB".

Biznes próbuje uwieść szefa Samoobrony odwoływaniem się do wcześniejszych zapowiedzi reform w duchu liberalizmu, czy też powołując się na doświadczenia świadczące o jego stałości w podjętych zobowiązaniach. Dla biznesu rządowa koalicja, obojętnie, kto w niej zasiądzie, jest szansą na reformy, których bez sejmowej większości przeprowadzić się nie da.

Nie brakuje jednak sceptyków, którzy nie wierzą w metamorfozę Andrzeja Leppera, uważając, że troska o elektorat i sondaże mogą wziąć gorę. Niedaleka przyszłość pokaże, kto miał rację - konkluduje Mira Wszelaka.

Wg dziennika o wiele gorzej oceniany jest Roman Giertych, którego nieprzewidywalność i brak realizmu przyprawia przedstawicieli biznesu o gęsią skórkę. Tego obawia się m.in. Jerzy Bartnik, szef Związku Rzemiosła Polskiego.

"Puls Biznesu" zamieszcza też wypowiedzi przedstawicieli czterech innych organizacji przedsiębiorców na temat wejścia A. Leppera do rządu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)