Lepper straszy konfiktem w koalicji
Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper uważa, że rozporządzenie ministra finansów dotyczące akcyzy na biopaliwa "musi być zniesione".
08.02.2007 | aktual.: 08.02.2007 16:04
Ono musi być całkowicie inne - zaznaczył Lepper na czwartkowej konferencji prasowej. Wicepremier powołał się na dyrektywy unijne, według których stawka obniżki akcyzy na biopaliwa nie może być wyższa, niż kwota wszystkich podatków zawartych w cenie.
Takie same argumenty przedstawił minister gospodarki. (...) Niestety Ministerstwo Finansów nie zorganizowało konferencji celem uzgodnienia treści rozporządzenia - dodał.
Lepper zaprzeczył podczas konferencji prasowej zarzutom środowiska związanego z rynkiem biopaliw, że nie interweniował w sprawie wysokości akcyzy. Podkreślił, że resort rolnictwa miał przedstawić uwagi do rozporządzenia do 19 grudnia 2006 r., ale żadna z sugestii nie została uwzględniona.
Były bardzo duże rozbieżności stanowisk - powiedział Lepper.
Minister finansów Zyta Gilowska wydała rozporządzenie dotyczące akcyzy na biopaliwa 22 grudnia 2006 r. Rozporządzenie zakłada, że zwolnienie z akcyzy dla benzyny silnikowej nieetylizowanej, z dodatkiem biokomponentów, wyniesie 1,50 zł od każdego litra dodanych biokomponentów, z kolei zwolnienie dla oleju napędowego wyniesie 1 zł od każdego litra dodanych biokomponentów.
Rolnicy i producenci alarmują, że w takiej sytuacji produkcja rzepaku i tłoczenie z niego oleju staje się nieopłacalna. Problem dotyczy ok. 6 tys. rolników, którzy zasiali rzepak oraz właścicieli tłoczni.
Lepper podkreślił na konferencji prasowej, że o potrzebie zmiany tego rozporządzenia rozmawiał z premierem Jarosławem Kaczyńskim, a także z ministrami z Kancelarii Premiera.
Wierzę, że pan premier podejmie taką decyzję, że konfliktu w koalicji nie będzie - powiedział wicepremier.
My ze swojej strony zrobiliśmy wszystko - podkreślił. Jak dodał, po wydaniu rozporządzenia, wiceminister rolnictwa Marek Zagórski po raz kolejny złożył pismo, że resort rolnictwa z tym rozporządzeniem się nie zgadza.
Dwukrotnie czy trzykrotnie rozmawiałem z premierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrami Adamem Lipińskim i Przemysławem Gosiewskim, z klubem PiS-u, niestety nasze uwagi nie zostały uwzględnione - powiedział Lepper.