Lepper: pomysł zmian w ordynacji do parlamentu, to cios w demokrację
Lider Samoobrony Andrzej Lepper uważa, że
pomysł PiS zmiany w parlamentarnej ordynacji wyborczej to cios we
wszystkie partie, cios w demokrację.
W PiS pojawił się pomysł zmiany w ordynacji wyborczej do parlamentu polegającej na tym, że partia uzyskująca najlepszy wynik w wyborach zdobywa większość mandatów w Sejmie. W czwartek szef klubu PiS Marek Kuchciński mówił o tym w rozmowie z przewodniczącym PO Donaldem Tuskiem.
Konstytucja mówi: wybory są bezpośrednie, równe, proporcjonalne. Gdzie tu jest równość, kiedy jedna partia, nie wygrywając wyborów, dostaje 20 proc. więcej głosów? - zwrócił się Lepper do dziennikarzy w Sejmie.
Jak ocenił, Kaczyńskiemu śni się Berlusconi. Silvio Berslusconi (poprzedni premier Włoch) ostatnio wprowadził to we Włoszech i wybory przegrał - podkreślił szef Samoobrony.
Tu większości (PiS) nie zdobędzie. W tym Sejmie jest jeszcze taka większość, panie Kaczyński, Gosiewski, która was się nie boi i która was słuchać nie będzie i na kolanach dłużej przed wami chodzić nie będzie - powiedział Lepper.