PolskaLepper: nie dojdzie do zerwania umowy koalicyjnej

Lepper: nie dojdzie do zerwania umowy koalicyjnej

Wicepremier, lider Samoobrony Andrzej Lepper
zapytany w Olsztynie, czy może dojść do zerwania
umowy koalicyjnej powiedział dziennikarzom, że "nic takiego nie
nastąpi".

10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 14:45

O przyszłym premierze Jarosławie Kaczyńskim powiedział, że jest to osoba kompetentna i organizacyjnie bardzo dobrze przygotowana do objęcia stanowiska premiera.

Nie będzie podejrzeń, że ktoś rządzi z tylnego siedzenia. Samoobrona uważała od początku, że na czele rządu powinien stanąć szef największej partii i cieszymy się z tego, że tak będzie- podkreślił wicepremier.

Straszy się Zachód tym, że bracia będą rządzić państwem i to będzie tragedia i dramat. (...) To są inne czasy, dyktatury nikt nie wprowadzi. Jestem przekonanym, że i pan prezydent i premier Kaczyński takich zapędów dyktatorskich nie mają - mówił.

Lepper powiedział, że pewne zmiany w umowie koalicyjnej muszą nastąpić, ale - jak dodał - o "żadnych stołkach rozmawiać nie będziemy".

Jeśli ktoś uważa, że resorty siłowe należą się politykom, to się myli. Ani polityków PiS-u tam nie może być, ani Samoobrony ani żadnych innych- oznajmił wicepremier. Zaznaczył, że oczekuje od koalicjantów szybszego wdrażania programu, który doprowadzi do utworzenia nowych miejsc pracy i zatrzyma ludzi w Polsce.

Nawiązując do stanowiska ambasady Izraela, która zapowiedziała, że nie będzie kontaktować się z szefem MEN Romanem Giertychem, Lepper powiedział, że Giertych "nie jest antysemitą i ksenofobem" i nie może odpowiadać za poglądy swego dziadka - Jędrzeja.

Podkreślił, że jest nie do pomyślenia, by inne państwa dyktowały zmiany ministrów polskiego rządu.

Zaznaczył, że polski rząd w sprawy wewnętrzne innych państw się nie wtrąca i tego samego oczekuje od innych krajów. Jeśli nie ma podstaw, argumentów, dowodów na działanie przeciw jakiemukolwiek państwu na świecie przez ministra legalnego rządu wybranego przez naród, to żadne państwo nie powinno się w sprawy innego kraju wtrącać, chyba że są łamane tam prawa człowieka - ocenił Lepper.

Wicepremier i minister rolnictwa spotkał się w Olsztynie z organizacjami i związkami rolniczymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)