Lepper: Macierewicz i Mojzesowicz muszą odejść ze swoich stanowisk

Wicepremier Andrzej Lepper powtórzył, że jeśli nie pozna dowodów na wysunięte przez wiceszefa MON Antoniego Macierewicza zarzuty o współpracy byłych ministrów spraw zagranicznych z wywiadem sowieckim, to w poniedziałek wystąpi do premiera Jarosława Kaczyńskiego o jego dymisję.

Lepper chce też, aby ze stanowiska szefa sejmowej komisji rolnictwa odszedł Wojciech Mojzesowicz (PiS).

Podkreślił, że do tej pory nie poznał ani dowodów, które potwierdzałyby zarzuty wysuwane przez Macierewicza, ani treści wyjaśnień jakie Macierewicz złożył w tej sprawie pisemnie szefowi MON Radkowi Sikorskiemu.

Doprowadziłem do tego, że w przyszłym miesiącu mógł być otwarty rynek wschodni (na polskie produkty rolne). Prowadzę rozmowę z Rosją, Rosja jest skłonna otworzyć swój rynek, a ktoś wychodzi z rewelacją, że większość ministrów spraw zagranicznych to byli sowieccy agenci. To jest poważna sprawa - powiedział Lepper dziennikarzom w Sejmie.

Nie pozwolę, żeby ktoś zniweczył moją trzymiesięczną pracę. Swoim zachowaniem Macierewicz praktycznie pogrzebał moje starania - podkreślił.

Lepper powiedział, że o zdymisjonowaniu Macierewicza rozmawiał też z wicepremierem Romanem Giertychem (LPR). Po wypowiedzi (Macierewicza) byliśmy w niezręcznej sytuacji i ja i premier Giertych nie mieliśmy wcześniej (na ten temat) żadnych informacji - stwierdził.

Zaprzeczył natomiast, jakoby stawiał jako warunek poparcia zmian w ordynacji samorządowej zdymisjonowanie Macierewicza. Brak dymisji Macierewicza nie jest też - jak podkreślił - zagrożeniem dla funkcjonowania koalicji.

Lepper chce też, aby ze stanowiska szefa sejmowej komisji rolnictwa odszedł Wojciech Mojzesowicz (PiS). 2xM muszą odejść - oświadczył.

Pytany o powody mówił w czwartek: (Mojzesowicz) posunął się za daleko. Krytykuje rząd na spotkaniach w terenie, na co mamy dowody (...) To my szukamy pieniędzy na pomoc powodzianom i dla osób mieszkających na terenach dotkniętych suszą, a on mówi, że ja robię sobie reklamę. To mówi przewodniczący komisji rolnictwa, który w tym ciężkim okresie ani razu nie był na wsi.

Pytany czy Macierewicz i Mojzesowicz będą musieli odejść ze swoich stanowisk Lepper odparł: "Prędzej czy później tak".