Lepper - chcemy współrządzić, Giertych - nie chcemy stanowisk
Andrzej Lepper potwierdził gotowość wejścia Samoobrony do koalicji rządowej, a Roman Giertych zadeklarował brak zainteresowania LPR obejmowaniem stanowisk państwowych. Obaj politycy w nocy ze środy na czwartek wzięli udział w programie Radia Maryja i Telewizji Trwam.
05.01.2006 | aktual.: 05.01.2006 04:25
My chcemy mieć jasną sytuację, czy PiS chce stabilnej większości, która będzie wspierać rząd. Naszym zdaniem, rząd musi być większościowy, nie może to być rząd mniejszościowy. Jesteśmy w stanie wejść do rządu, nie stawiamy żadnych progów personalnych - powiedział Lepper.
Podkreślił, że są już warunki do stworzenia stabilnej większości.
Jest PiS, LPR i Samoobrona. Na co PiS czeka? Szuka u nas poparcia dla niektórych projektów ustaw, a mówi cały czas o koalicji z Platformą Obywatelską. Panowie zdecydujcie się. Chcecie z P0 - proszę bardzo, idźcie z PO i nie zawracajcie głowy - dodał przewodniczący Samoobrony.
Lider LPR wskazał, że jego ugrupowanie nie jest zainteresowane wchodzeniem do koalicji rządowej, a kwestię stanowisk traktuje jako sprawę "trzecio-, czwarto-, a nawet piątorzędną".
Trzeba podpisać umowę, która określałaby funkcjonowanie większości w parlamencie. Jak umowa będzie wyglądała, to jest osobna kwestia. My nie domagamy się żadnych stanowisk ani wstępnie, ani ostatecznie - mówił Giertych.
Jego zdaniem niepokojąca jest "wewnętrzna sytuacja w rządzie i partii rządzącej, która paraliżuje jakąkolwiek aktywność na zewnątrz" i istnieje "ewidentny spór pomiędzy premierem Marcinkiewiczem, a jego zapleczem politycznym".
Lepper zaprzeczył jakoby chciał zostać wicepremierem i ministrem rolnictwa, a Giertych zdementował informację, że marzy się mu fotel marszałka Sejmu.
Dyrektor Radia Maryja i Telewizji Trwam, który w czasie audycji połączył się telefonicznie ze studiem, podziękował obu parlamentarzystom "za to co zrobili ostatnio w sprawie mediów".
Dzięki temu może Radio Maryja nie będzie dyskryminowane, czy zagrożone (...). Mam nadzieję, że tak będzie. Chyba że nastąpią znowu jakieś większe przepychanki, czy przełom niekorzystny, to wtedy wiadomo... Jeżeli znowu lewica, czy liberałowie wejdą, no to możemy sobie wyobrazić - powiedział redemptorysta.
Ojciec Rydzyk wytknął Giertychowi głosowanie w Sejmie za tym, aby dopiero od następnej kadencji samorządów można było wprowadzać w gminach zarząd komisaryczny w sytuacji, gdy do końca kadencji wójta burmistrza i prezydenta miasta zostało mniej niż 12 miesięcy.
Będziemy mieli w Warszawie dwa razy wybory, a więc koszta też duże. Czy to nie jest taki ukłon w stronę lewicy? - pytał duchowny.