Lekarze wyjeżdżają z Polski
Ponad pięć tysięcy polskich lekarzy
wyjechało lub szykuje się do wyjazdu za granicę. W polskich
szpitalach już brakuje specjalistów - wynika z raportu "Gazety
Wyborczej".
Izby lekarskie szacują, że wyjechało 2-3% lekarzy. Uważają też, że lekarski exodus stanie się odczuwalnych dla pacjentów, kiedy z regionu wyjedzie co dziesiąty lekarz. Na zachodzie i północy Polski do tej granicy jest już bardzo blisko! Rekord padł w Izbie Lekarskiej w Gorzowie, gdzie papiery na wyjazd złożyło 16% medyków. W Szczecinie - 9,5%, we Wrocławiu i w Opolu - po 7%, w Gdańsku - 6% - podaje "Gazeta Wyborcza".
Izby lekarskie ostrzegają - emigrują i młodzi lekarze, tuż po stażu, i starsi z doświadczeniem. Ci młodzi to najczęściej najbardziej uzdolnieni. - Do nas na staże przychodzą najlepsi. I większość z nich po stażu wyjeżdża- mówi dr Janusz Kajdos, kardiolog ze szpitala MSWiA w Łodzi.
Starsi to ci, którzy mieli w pracy osiągnięcia. - Znam przynajmniej 20 lekarzy koło pięćdziesiątki z doktoratami i kilkoma specjalizacjami, którzy przenieśli się do Anglii, Szwecji, czy Hiszpanii - mówi dr Ryszard Golański, wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej. - Emigrują nawet tak dobrze prosperujący specjaliści jak ginekolodzy. Kiedyś lekarze wyjeżdżający na Zachód niemal zawsze wracali i zapewniali nam łączność z europejską nauką. Teraz bezpowrotnie tracimy zdolną kadrę.
Najpopularniejsze kierunki lekarskiej emigracji to Niemcy i Wielka Brytania. Żeby pracować w Niemczech, nie trzeba się nawet przeprowadzić - lekarze z woj. zachodniopomorskiego czy dolnośląskiego po prostu dojeżdżają po kilkadziesiąt kilometrów. Hiszpanie i Szwedzi finansują polskim lekarzom kursy językowe i pomagają sprowadzić rodziny. (PAP)