Lekarze podejrzani o wystawianie fałszywych zaświadczeń
Trzech lekarzy z zachodniej Polski jest
podejrzanych o wystawianie za łapówki fałszywych zaświadczeń,
m.in. umożliwiających skazanym uniknięcie kary więzienia. Jak dotąd postawiono zarzuty 30 osobom.
Poinformował o tym rzecznik gorzowskiej policji, Sławomir Konieczny.
Lekarze z Gorzowa i Dębna są podejrzani o przyjmowanie łapówek w zamian za wystawianie fałszywych zaświadczeń i zwolnień lekarskich, a nawet fabrykowanie dokumentów o przeprowadzeniu operacji, których faktycznie nie było. Pozostałe osoby są podejrzane o wręczanie im korzyści majątkowych - powiedział Konieczny.
Według policji i prokuratury, wydawane przez lekarzy zaświadczenia służyły m.in. do wyłudzania nienależnych świadczeń zdrowotnych, zwolnień od służby wojskowej i uniknięcia odbywania kar pozbawienia wolności.
Jedną z osób mających korzystać z usług podejrzanych lekarzy jest zatrzymany w środę Zbigniew C., któremu zarzuca się m.in. podpalenie kilka miesięcy temu własnego baru. To śledztwo w jego sprawie miało doprowadzić policję do wykrycia korupcji wśród lekarzy.