Lekarze 12-krotnie przedawkowali lek - niemowlę zmarło
Do tragedii doszło w Londynie w Wielkiej Brytanii, gdy siedmiomiesięczne niemowlę zmarło po otrzymaniu 12-krotnie większej dawki leków, niż powinno. Szokującą historię opisuje brytyjski tabloid "Daily Mail".
Początkowo lekarze nie za bardzo wiedzieli, co dolega niemowlęciu. Jednak po szczegółowych badaniach okazało się, że chłopczyk doznał napadu padaczkowego najprawdopodobniej z powodu epilepsji. Wtedy zapadłą decyzja o podaniu mu przeciwepileptycznego leku, spowalniającego prace serca - pisze "Daily Mail".
Lekarze ratujący chłopca popełnili jednak tragiczny w skutkach błąd, źle wymierzając potrzebną dawkę. W rezultacie fatalnej pomyłki chłopiec dostał dawkę 12-krotnie większą, niż powinien. Niestety dziecka nie udało się uratować i zmarło.
W efekcie tragedii, trzy osoby z personelu medycznego zostały zawieszone, wszczęto wobec nich procedury dyscyplinarne. Dyrekcja szpitala poinformowała, że rozpoczęto śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności wypadku - czytamy na stronie internetowej "Daily Mail".