Lekarz zataczał się na oddziale ratunkowym. Był pijany
56-latek miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. W pokoju lekarskim funkcjonariusze znaleźli butelki po alkoholach.
Policjantów powiadomił dyżurny Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi. Do niego zadzwoniła anonimowa osoba z informacją, że mężczyzna pracujący w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Opocznie jest prawdopodobnie nietrzeźwy.
Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 56-letniego lekarza, który miał pełnić dyżur od 24 maja od godz. 7.30 do 25 maja do godz. 15. Z relacji świadków wynikało, że lekarz zachowywał się nienaturalnie, tracił równowagę. Badanie trzeźwości wykazało, że ma 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci w szpitalu zabezpieczyli dokumentację medyczną, aby sprawdzić czy mężczyzna podczas dyżuru przyjmował pacjentów i tym samym mógł narazić ich zdrowie, a nawet życie. Dodatkowo w pokoju lekarskim policjanci zabezpieczyli dwie puszki po piwie oraz trzy szklane butelki po innym alkoholu.
Lekarz po wykonaniu przez mundurowych wszystkich czynności został zwolniony do domu. Policjanci badają szczegóły sprawy. Nie wiadomo jeszcze, jaka kara mu grozi.