PolskaLekarz postrzelił się i zgłosił na policję, że został zaatakowany. Chciał zwrócić na siebie uwagę
Lekarz postrzelił się i zgłosił na policję, że został zaatakowany. Chciał zwrócić na siebie uwagę
42-letni lekarz z Białegostoku postrzelił się, po czym poszedł na policję udając, że został zaatakowany. Funkcjonariuszom tłumaczył, że udało mu się przeżyć jedynie dzięki kamizelce kuloodpornej, którą miał na sobie w chwili zdarzenia.
Policjanci nabrali wątpliwości do zeznań lekarza już po tym, jak zaczęli poszukiwać napastnika. W trakcie czynności śledczych okazało się, że lekarz chciał tylko zwrócić na siebie uwagę. Swoją historię opowiedział zarówno na policji, jak i w pobliskim sklepie.
Niespełnionym "aktorem" już zajęła się prokuratura.