ŚwiatLekarz nie komentuje stanu zdrowia Kulczyka

Lekarz nie komentuje stanu zdrowia Kulczyka

Stan zdrowia to sprawa zaufania pomiędzy
lekarzem a jego pacjentem - powiedział lekarz-kardiolog John Coltard, który badał Jana Kulczyka w Londynie,
dokąd poznański biznesmen przyleciał z USA.

09.11.2004 20:20

Coltard potwierdził, że Kulczyk przebywa obecnie w szpitalu w Londynie, ale nie chciał wskazać, w którym. Pełnomocnik poznańskiego biznesmena mec. Jan Widacki przekazał komisji śledczej ds. PKN Orlen pisemną informację o przyjęciu Kulczyka na badania do kliniki w Londynie 8.11. Dokument ma nagłówek szpitala The Harley Street Clinic. Stwierdza się, że wyżej wymieniony (Kulczyk - PAP) został dzisiaj przyjęty do tego szpitala na badania medyczne - głosi pismo.

Po południu prywatny Harley Street Clinic informował, że pacjenta o nazwisku Jan Kulczyk nie ma w tym szpitalu. Według informacji uzyskanych przez PAP, prawo obowiązujące w Wielkiej Brytanii zezwala na anonimowy pobyt w szpitalu. Nie jest więc wykluczone, że Kulczyk mógł się tam poddać badaniom.

Ponieważ jest moim pacjentem, stan jego zdrowia jest sprawą poufną - oświadczył Coltard, który jest konsultantem w Guy's and St Thomas' Hospital w centralnym Londynie. Także okoliczności jego pobytu w Londynie są poufne - dodał.

Pod ręcznie napisanym dokumentem, do którego kopii dotarł PAP, widnieje nieczytelny podpis Coltarda. Na papierze z nagłówkiem szpitala Guy's and St Thomas z wtorkową datą Coltard napisał, iż przewiduje leczenie Kulczyka w ciągu 3-4 dni. Nie będzie on (Kulczyk - PAP) mógł w tym czasie podróżować - głosi dokument.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)