Lekarz na dyżurze miał prawie dwa promile
Policjanci z bydgoskiego Fordonu zatrzymali pijanego lekarza. Teraz śledczy sprawdzają, czy medyk podczas pełnionego dyżuru naraził swoich pacjentów na utratę życia lub zdrowia.
31 marca około godziny 14.00 dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie, że pijany lekarz przyjmuje pacjentów. Na ulicę Romanowską do Regionalnego Centrum Onkologii w Bydgoszczy skierowano mundurowych. Na miejscu informacja ta potwierdziła się. 59-letni anestezjolog miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
Teraz śledczy ustalają czy lekarz podczas dyżuru naraził pacjentów na utratę życia lub zdrowia. Gdyby okazało się, że medyk dopuścił się popełnienia przestępstwa może mu grozić do ośmiu lat więzienia.
Przeczytaj więcej na stronie Naszemiasto.pl