Lek na koronawirusa. Pozytywne wyniki leczenia białkiem. Lekarze: to przełom
Lek na koronawirusa. Brytyjska firma Synairgen poinformowała o pozytywnych rezultatach testów nowej metody leczenia zakażonych koronawirusem. Lekarze mówią o "przełomie".
20.07.2020 15:17
Koronawirus. Leczenie białkiem przynosi efekty
Jak przekazała brytyjska firma Synairgen, przez podanie chorym na COVID-19 białka wykorzystywanego w leczeniu stwardnienia rozsianego, zmalało ryzyko rozwinięcia się ciężkiej odmiany choroby. Lekarze mówią, że zdarzyło się tak w 79 proc. przypadków. Tak wynika ze wstępnych rezultatów badania klinicznego.
Radykalnie zmniejszyła się liczba pacjentów wymagających intensywnej terapii. Leczenie w ten sposób wykorzystuje białko zwane interferonem beta, które organizm wytwarza w przypadku infekcji wirusowej. Białko jest wprowadzane bezpośrednio do płuc pacjentów za pomocą nebulizatora. Pacjenci mieli nawet trzy razy większe szanse na wyzdrowienie.
Lek na koronawirusa. Lekarze mówią o przełomie
Stosujący tę metode leczenia medycy mówią o przełomie w walce z epidemią koronawirusa. Dzięki podawaniu tego środka, średni czas spędzony przez pacjentów w szpitalu został skrócony o jedną trzecią - ze średnio dziewięciu do sześciu dni. W badaniu udział wzięło 101 ochotników, którzy zostali przyjęci w dziewięciu brytyjskich szpitalach.
Jak informuje BBC połowa uczestników badania otrzymała lek, a druga połowa placebo, czyli substancję nieaktywną. Naukowiec prowadzący badanie - Tom Wilkinson - mówi, że jeśli wyniki zostaną potwierdzone w większych badaniach, to będzie to rewolucja w walce z koronawirusem.
- Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszych wyników - powiedział BBC dyrektor generalny Synairgen Richard Marsden. W jego opinii to "przełom w leczeniu chorych na Covid-19".