ŚwiatLegia Honorowa dla Andrzeja Seweryna

Legia Honorowa dla Andrzeja Seweryna

Aktor Andrzej Seweryn otrzymał insygnia kawalera Legii Honorowej. Najwyższe odznaczenie francuskie wręczył polskiemu członkowi "Komedii Francuskiej" francuski minister kultury Renaud Donnedieu de Vabres.

13.06.2005 | aktual.: 14.06.2005 07:04

Minister uznał Seweryna za "jednego z najbardziej intensywnych i głębokich aktorów Francji". Podkreślał jego zasługi jako reżysera i pedagoga. Donnedieu de Vabres nadzwyczaj wysoko ocenił 25-letni dorobek Seweryna we Francji, ale zauważył, że wielkim aktorem stał się on już w Polsce, gdzie "uprawiał teatr po to, by zmienić świat", a jego sztuka stała się "wyrazem pragnienia wolności Polaków".

Dziękując za odznaczenie Andrzej Seweryn najpierw wygłosił zaczerpnięty z Racine'a ironiczny dytyramb na cześć władcy, a następnie podziękował ludziom, których uznał za swych nauczycieli - swej nauczycielce historii Annie Radziwiłł, Jackowi Kuroniowi i dyrektorowi warszawskiego teatru "Ateneum" Januszowi Warmińskiemu, który zatrudnił go w roku 1968.

Jestem nadzwyczaj szczęśliwy, że mogłem dziś wręczyć Legię Honorową Andrzejowi Sewerynowi, wielkiemu Polakowi, który stał się wielkim Francuzem, kochanym i szanowanym. Ten wspaniały artysta jest żywą ilustracją tego wymiaru Europy, jakim jest kultura - powiedział francuski minister kultury.

Na pytanie, czy jego wystąpienie i odpowiedź Seweryna nie są zdecydowanym dementi twierdzenia o pogorszeniu stosunków polsko-francuskich, minister Donnedieu de Vabres odpowiedział, że jest to "dementi zdecydowane i formalne", gdyż "stosunki te są doskonałe, bliskie, żywe i swobodne, oraz nadzwyczaj owocne, szczególnie w dziedzinie kultury".

Zależy nam całkiem po prostu, aby kultura zajmowała w budowie zjednoczonej Europy miejsce jej należne, czyli pierwsze - powiedział minister.

Andrzej Seweryn zaznaczył, że osobiście nie odczuwa we Francji złego stosunku do Polaków. Przyznał jednocześnie, że czyta o złym stosunku do Polaków i że słyszał o "polskim hydrauliku". Uważam, że czas i rozsądek leczą wszelkie rany i wszelkie nieporozumienia. W związku z tym jestem optymistą, zarówno w sprawach stosunków polsko-francuskich, jak i Europy i Polski. A na pytanie, jak się czuje jako francuski aktor, kawaler Legii Honorowej, odpowiedział: Jak szczęśliwy, prawdziwy Europejczyk.

Ludwik Lewin

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)