Trwa ładowanie...
d3sbm9x
28-01-2006 04:55

"Legalne oszustwo" posła milionera z Samoobrony

Możliwość otrzymywania co miesiąc z kasy
Sejmu 9,5 tys. zł sprawiła, że jeden z najbogatszych
parlamentarzystów zrezygnował z prowadzenia dochodowej firmy.
Oczywiście tylko na papierze - informuje "Życie Warszawy".

d3sbm9x
d3sbm9x

Piotr Misztal epatuje bogactwem. Na co dzień jeździ gigantycznym hummerem (w garażu ma jeszcze luksusowe bmw, nissana, twierdzi też, że zamówił maybacha), na ręce ma roleksa, mieszka w willi wartej 1,5 mln zł. Ma ćwierć miliona złotych oszczędności i żadnych długów. Do niedawna Misztal był właścicielem znakomicie prosperującej firmy produkującej materiały budowlane, której przychody w 2004 r. przekroczyły 12 mln zł. Był, bo formalnie przedsiębiorstwo już do niego nie należy - dodaje gazeta.

Dwa razy składał dokumenty potwierdzające, że nie zarabia poza Sejmem. W końcu trzeba było mu przyznać prawo do poselskiego uposażenia - zdradza jeden z pracowników gmachu przy ul. Wiejskiej.

Zbankrutowałem - dowcipkuje parlamentarzysta Samoobrony, gdy pytamy go o nagłą zmianę statusu finansowego. Firmę przekształciłem w spółkę z o.o., w której mam udziały i nie pobieram żadnej pensji. To jest zgodne z prawem, większość posłów prowadzących działalność gospodarczą tak robi - mówi Piotr Misztal. Wiem, że to takie legalne oszustwo, ale takie są przepisy - dodaje.

Na liście polityków pobierających pensje widnieje ponad 400 nazwisk, wśród nich trzech kolejnych milionerów z Samoobrony: Jana Bestrego (ma gospodarstwo warte 10 mln zł), Jerzego Żyszkiewicza (właściciela olbrzymiej fermy drobiu) oraz Józefa Pilarza (posiadacza fermy wartej 13 mln zł) - pisze "Życie Warszawy". (PAP)

d3sbm9x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3sbm9x
Więcej tematów