Lefebrysta u papieża
Od wyboru kardynała Josepha Ratzingera na papieża wiele mówi się o możliwym zbliżeniu, czy nawet pojednaniu między Kościołem Rzymskokatolickim a odłączonym od niego Bractwem Kapłańskim św. Piusa X (lefebryści).
29 sierpnia br. Benedykt XVI ma przyjąć na audiencji prywatnej biskupa Bernarda Fellay’a, zwierzchnika lefebrystów. Informację taką podał bp Richard Williamson, jeden spośród czterech duchownych, którym abp Marcel Lefèbvre udzielił bez zgody papieża święceń biskupich w Ecône w 1988 roku. W odpowiedzi Jan Paweł II ekskomunikował Lefèbvre i wyświęconych biskupów. Ekskomuniką objęci są również kapłani Bractwa. Audiencja odbędzie się na prośbę lefebrystów.
Williamson, kierujący obecnie seminarium Bractwa w Argentynie, stwierdził, że jest "całkiem prawdopodobne, że obecny papież szczerze przekonany jest o tym, że rozłam między Bractwem Kapłańskim a Rzymem musi zostać zakończony."
Duchowny wykluczył jednak, iż dojdzie do końcowego porozumienia. Nawet jeśli Bractwo pojedna się z Rzymem, to opór katolickiej tradycji będzie nadal trwał, nawet bez udziału Bractwa – zaznaczył Williamson. Podkreślił, że prośba o audiencję nie oznacza, że Bractwo "dopuszcza się zdrady". Skoro nie ma żadnego kontaktu między Tradycją a Rzymem, to jak prawda Tradycji ma być usłyszana w Rzymie – wyjaśnia bp Williamson.
Biskup stwierdził, że mimo dobrej woli papieża tzw. zwolennicy Tradycji powinni stać twardo na ziemi, bo przecież też może być neomodernistą.