Lech Wałęsa pełen "luzu" i "relaksu" wypoczywa nad morzem. Spotkał m.in. Dorotę Zawadzką
Byłemu prezydentowi nie udało się obronić sądów. Niezrażony ruszył nad Bałtyk, by podładować "baterie życiowe". Jedną z osób, które spotkał nad morzem, jest najpopularniejsza w Polsce niania Dorota Zawadzka.
Na początku lipca przed Sądem Najwyższym zorganizowano protesty przeciwko reformie sądownictwa. Ustawy, których domagał się PiS, wzbudziły niepokój również w Lechu Wałęsie. Były prezydent przyjechał do Warszawy, by pokazać, że nie zgadza się z działaniami rządu.
Ale liczba protestujących rozczarowała go. Co prawda wygłosił przemówienie, ale uznał, że działanie zostawia już innym. I wyjechał nad morze.
Od zeszłego tygodnia były prezydent wrzuca do sieci zdjęcia z nadbałtyckich spacerów i spotkań. Prezydent pochwalił się wystąpieniem w Darłowie. Tu z liczby osób był już zadowolony. Ale najczęściej publikuje po prostu fotografie z innymi wczasowiczami.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak twierdzi, zaplanował wiele "spotkań i wyjazdów", więc teraz jest dobry czas na "podładowanie baterii". Może się "zrelaksować" i mieć "pełny luz"
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wśród osób, które ostatnio spotkał, jest najsłynniejsza polska niania, Dorota Zawadzka. Superniania pozowała do fotografii ze swoim mężem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prowadząca nad morzem akcję edukacyjną Zawadzka również wrzuciła do sieci zdjęciem z prezydentem. "Dzień zaczął się cudnie" - uznała.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl