Lech Wałęsa o problemach z liczeniem głosów: podejrzewam jakąś dywersję
- Źle wygląda demokracja, kiedy tak proste elementy są zabałaganione. Musimy coś z tym zrobić - powiedział Lecz Wałęsa, pytany o komentarz ws. opóźnienia w ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów samorządowych.
- Podejrzewam jakąś dywersję. To niemożliwe, żeby tak skopać - dodał były prezydent. Lech Wałęsa skrytykował także PiS i SLD za pomysł powtórzenia głosowania. - To odpada, to jest niepoważne i to kosztuje, więc odrzućmy ten pomysł - powiedział.
Zgodnie z ogłoszonymi w sobotę późnym wieczorem wynikami wyborów, najwięcej mandatów w sejmikach wojewódzkich zdobyła Platforma Obywatelska - 179. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało ich 171, Polskie Stronnictwo Ludowe - 157, a Sojusz Lewicy Demokratycznej-Lewica Razem - 28 mandatów.
PO uzyskała najwięcej mandatów, choć procentowo ustępuje PiS-owi. Na PO oddano w wyborach do sejmików 26,36 procent ważnych głosów, a na PiS 26,85 procent. PSL zdobyło 23,68 procent głosów, a SLD-Lewica Razem 8,78 procent.
Protest wielu środowisk budzi fakt, że Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów do sejmików blisko tydzień po głosowaniu. Niepokój związany jest także z wyjątkowo dużym odsetkiem głosów nieważnych. Powtórzenia wyborów domagają się PiS i SLD.