PolskaLech Wałęsa: na bezrybiu i Tusk ryba

Lech Wałęsa: na bezrybiu i Tusk ryba

Sprawdzam, ilu szaleńców chce niszczyć moją ojczyznę. Jak mnie zirytują do maksimum, no to się wezmę za to bagno (...). W dalszym ciągu uważam, że na bezrybiu i rak ryba, a więc Tusk jest najlepszym z tych polityków, których zauważam - powiedział b. prezydent Lech Wałęsa w audycji "Salon polityczny Trójki".

13.06.2005 | aktual.: 13.06.2005 13:41

Jolanta Pieńkowska: Panie prezydencie, czy wobec tego co ostatnio dzieje się w Polsce powinno sie ujawnić teczki wszystkich polityków, czy może tylko teczki kandydatów na prezydenta?

Lech Wałęsa: Musimy coś zrobić by szybkość dostępu i możliwość wyjaśniania była naprawdę tak szybka, żeby nie było gry tymi sprawami. Na dzisiaj nieudacznicy - szczególnie właśnie - posługują się teczkami i tu chcą zarabiać punkty zamiast programem czy mądrością.

Jolanta Pieńkowska: No dobrze, ale czy jeżeli te teczki zostaną ujawnione i szybki będzie do nich dostęp to nie dojdziemy do takiej sytuacji, że po 15 latach od odzyskania przez Polskę wolności zwycięży PRL-owska bezpieka?

Lech Wałęsa: Tak, dzisiaj ma szansę, bo nie dopracowaliśmy się szybkiego mądrego udowodnienia kto jest kto, i to powoduje, że przeciągające się wyjaśnienia dają szansę gry tymi sprawami.

Jolanta Pieńkowska: A dlaczego dziś atakuje się pana?

Lech Wałęsa: No kogo tam atakować? Tego najbardziej, który kierował, który odpowiadał za wszystko. To jest wygodne. A jednocześnie nie zapominajmy, że był taki okres, kiedy ci sami ludzie bardzo mocno utrudniali. Oni więcej złego robili - Walentynowicz, Gwiazdowie, Wyszkowscy - wiecej robili złego niż bezpieka. I teraz przychodzi czas wyjaśniania i oni by chcieli udowodniać, że oni nie byli tymi, którzy niszczyli szansę zwycięstwa, wielkość zwycięstwa, no to zrzucają na tego z kim walczyli od samego początku.

Jolanta Pieńkowska: No tak, ale Walentynowicz, Gwiazdowie, Wyszkowscy to jest jedna strona, a druga strona, a z drugiej strony jest gdański oddział IPNu, który mówi, że nie zdąży wydać panu zaświadczenia, że nie był pan agentem PRLowskiej SB przed 25 rocznicą Solidarności.

Lech Wałęsa: No nie zdąży. Ja chcę jeszcze brać udział w 50 rocznicy powstania Solidarności, więc mają czas. Spokojnie, prawda zawsze wyjdzie na jaw. I ci ludzie, którzy dziś bohaterów grają będą bardzo kiepsko wyglądać za chwilę, za godzinę, za pół roku.

Jolanta Pieńkowska: Władysław Frasyniuk mówił w piątek w Trójce, że mimo, że pan nie startuje w wyborach to jest pan współczesnym bohaterem Polski. "To jest człowiek, który przyniósł wolność Polsce, to jest klucz. Moim zdaniem niszczą to ludzie, którzy w stanie wojennym byli nieobecni. Oni mają kompleks Lecha Wałęsy".

Lech Wałęsa: Wielu ma kompleks, zazdrość, zawiść, wielu wydawało się, że jeszcze raz to się nie powiedzie, zagapili się, a to juz wszystko teraz jest już dość daleko ułożone, no i teraz chcieliby jeszcze w jakiś sposób się zabrać, teraz bohaterów grać, żeby w jakiś sposób coś tam zawrócić. Tacy ludzie się zdarzają, zdarzali i będą zdarzać - natomiast źle, że mają tak dużo do powiedzenia. Poważne stacje tych niepoważnych ludzi dopuszczają do mikrofonu - tak dopuszczają jak małpę z brzytwą.

Jolanta Pieńkowska: A jak pan odbiera to co się dzieje wokół teczek, które są przekazywane orlenowskiej komisji śledczej - teczka prezydenta, teczka premiera, teczki trzech byłych premierów, a potem zawartość tych teczek jest natychmiast ujawniana.

Lech Wałęsa: Dlatego,że znów nie ma szans na szybkie wyjaśnianie.

Jolanta Pieńkowska: Wyjaśnianie wyjaśnianiem, ale mamy dziką lustrację tak naprawdę.

Lech Wałęsa: Dlatego, że wciąż nie ma kanału szybkiego przepływu informacji, szybkiego odwołania, szybkiego sądzenia i to powoduje, że tak to wygląda. A to, że ci ludzie sie źle bronią. No trudno, żeby generał się bronił i powiedział, że on nie był zwolennikiem systemu komunistycznego. Więc gdyby powiedział od razu "tak, ja wszędzie pomagałem gdzie można było pomóc, wszędzie wykorzystywałem swoją wiedzę do obrony komunizmu". Przecież tak było. A teraz ja nie wiem. Gra solidarnościowca, wolnościowca i to powoduje niepotrzebne walki.

Jolanta Pieńkowska: No dobrze, to co z tym trzeba zrobić.

Lech Wałęsa: Jak najszybciej odsunąć od gry nieudaczników wszelkich, bo to nieudacznicy to powodują.

Jolanta Pieńkowska: Ale tego się nie da, bo ich partie prowadzą w sondażach panie Prezydencie.

Lech Wałęsa: Ale ilu ludzi bierze udział w tych sondażach? I dlatego dopóki nie zabierzemy nieudacznikom tego tematu to będą grali do końca świata i jeden dzień i dlatego trzeba jak najszybciej znależć szybką drogę wyjaśniania. Szybko, żeby zabrać tym ludziom niepoważnym ten temat, bo inaczej bez przerwy będziemy mieli z tym kłopoty.

Jolanta Pieńkowska: Panie prezydencie - jak ta wojna na teczki sie skończy?

Lech Wałęsa: Guzów ponabijamy. Niepotrzebnie, niesmak, nieładnie, brzydko. To są zastępcze pola walki. Zamiast walczyć kto mądrzej, kto lepiej, kto nawet w tych warunkach może dobrze robić. Uprawiamy bezsensowną politykę.

Jolanta Pieńkowska: Panie Prezydencie - będzie pan startował w wyborach?

Lech Wałęsa: Wszystko wskazuje na to, że jesli będzie tak szło, to będę jeszcze startował.

Jolanta Pieńkowska: A kiedy pan to ogłosi?

Lech Wałęsa: Jeszcze 5 dni potrzebuję.

Jolanta Pieńkowska: A dlaczego akurat 5?

Lech Wałęsa: Dlatego, że sprawdzam ilu szaleńców chce niszczyć moją ojczyznę. Jak mnie zirytują do maksimum no to się wezmę za to bagno.

Jolanta Pieńkowska: A to może jest tak, że pan czeka do imienin sobotnich i wtedy pan zdecyduje.

Lech Wałęsa: Nie, na imieninach nie. Bo tu zaprosiłem ludzi po co innego, byśmy się obwąchali, porozmawiali, powspominali, zastanowili się co nam grozi, kto nam tu proponuje przewodzić, i w innym kontekście w ogóle, a nie żeby zaskakiwać, podejmować decyzje - nie, nie, nie. Nic z tych rzeczy. Ja gram zawsze uczciwie z podniesiona przyłbicą.

Jolanta Pieńkowska: A jeśli się okaże za te 5 dni, że pan nie wystartuje, to kogo pan poprze w tych wyborach?

Lech Wałęsa: W dalszym ciągu uważam, że na bezrybiu i rak ryba, a więc Tusk jest moim zdaniem tym najlepszym z tych jeszcze polityków, których zauważam.

Przeczytaj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)