Trwa ładowanie...
10-10-2007 07:12

Lech Wałęsa dla WP: Pękająca Europa

To jeszcze nie fakt, to prognoza. Spełni się, jeśli nie zmieni się filozofia decydentów i członków Unii. Spełni się, jeśli będą celowo pogłębiać różnice i zaszłości, zamiast proponowania dobrych rozwiązań. Spełni się, jeśli odrzuci się wartości, a wzmocni dzielenie wszystkich przeciwko wszystkim. Polska z obecną polityką może się znacząco do tego pęknięcia przyczynić.

Lech Wałęsa dla WP: Pękająca EuropaŹródło: AFP
d13014h
d13014h

Żeby się jednoczyć, trzeba tego chcieć. Nie można być tylko siłą blokującą, ale budującą. W przypadku polskich władz działa ostatnio to pierwsze. Nawet, jeśli o coś w Unii walczymy, to o możliwość blokowania i hamowania. Zamiast spraw pozytywnych, wprowadzania konstruktywnych pomysłów, Prezydent RP robi u boku możniejszych i silniejszych kampanię dla brata, jedzie do nich, żeby trochę ogrzać się w ich zachodnim blasku. Jeśli się mylę, oddam mu chętnie sprawiedliwość. Czekam więc na realne efekty tych wojaży. Przekonamy się już niedługo, w ostatnich dniach urzędowania tej ekipy na szczycie w Lizbonie 18-19 października, tuż przed wyborami. Może znów ogłoszą sukces, którego nie będzie, a po nich choćby potop? A może sukcesem będzie zablokowanie wszystkiego? Ale nie o marnie rządzących w Polsce dziś chciałem pisać, bo są poważniejsze tematy, na które, jak widać, raczej niekorzystnie wpływa bieżąca walka polityczna.

Na przekór niezdrowym, chociaż w pewnej klasie demokratycznym emocjom wyborczym, rzucam temat ważniejszy, który w ogóle nie pojawia się w tej kampanii. Rozumieją go nasi rodacy zagranicą, którzy w liczbie powyżej pięćdziesięciu procent opowiadają sie za Polską europejską, otwartą i liberalną, a nie zakompleksioną i obrażoną na wszystkich. Oni, chociaż tęsknią za Polską, widzą i doceniają namacalnie korzyści z integracji europejskiej. I wiedzą, że takie, a nie inne, rozbrajające od wewnątrz struktury unijne działania, jak w wykonaniu, krok po kroku, obecnej ekipy w Polsce do niczego dobrego nie prowadzą. Kierunek integracji, zasięg i kształt Unii to są pytania na dziś. Szczególnie, że grunt na separatyzmy i nowe dzielenie się jest podatny. Widać to w sercu Unii, w kraju, którego stolica jest też stolicą Unii. W Belgii. Nagle odezwały się w toku walki wyborczej dążenia do rozdzielania państwa. Jednym ruchem wysiłek pokoleń, aby zacierać niepotrzebne granice zostaje przekreślony. Zapominają, że w Unii nie
chodzi o to, żeby niszczyć tożsamość narodów, regionów. Unia mieści spore różnorodności. I w tym trzeba szukać szansy.

Takie są wymogi czasu. Przecież my świadomie oddajemy – każdy indywidualnie i jako kraje – część suwerenności, wolności dla dobra wspólnego. Zrezygnowaliśmy przed laty z części wolności poruszania się na rzecz regulacji ruchu drogowego czy lotniczego. I co? Widać, że czemuś to służy. Inaczej byłaby anarchia i chaos. Tak jest z organizacjami politycznymi, międzynarodowymi. Musimy godzić się na oddawanie kawałków swojej wolności. Inaczej inni nas szybko wyprzedzą i zdominują. Weźmy najbliższy przykład – Chiny. Jedność procentuje... I niech nie mydlą ludziom oczu politycy, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu euro w Polsce. Kiedyś straszyli Unią. Jedna waluta to normalna sprawa i naturalna konsekwencja zmian i wyzwań. Mało tego, jak już pisałem i mówiłem, następnym krokiem będzie wprowadzenie jednej waluty "globo" na świecie. W takich czasach żyjemy i albo zostaniemy w tyle, w myśleniu starym albo godzimy się na pewne sprawy i pójdziemy do przodu.

Musimy się godzić nawet na regulacje i ograniczenia w sprawach mocno czułych. Tu dobrym przykładem i bliskim mi jest Stocznia Gdańska. Pisałem niedawno o tym, ale przypomnę, bo podjąłem ten temat z przewodniczącym Komisji Europejskiej Barroso. Powiedziałem, że rozumiem wymogi, że musimy się dostosować, ale wysunąłem w tym przypadku jeszcze jeden argument. Są w Europie miejsca i punkty, które powinny być mierzone inną miarą, bo są dobrem całej wspólnoty. To tu w Stoczni, w skali społecznej zakończyliśmy epokę podziałów, bloków, wojen, to tu daliśmy przykład metod walki, to tu uruchomiliśmy epokę intelektu, epokę łączenia Niemiec, jednoczenia Europy i Globalizacji. Pierwszy pomnik nowej Epoki – Globalizacji. Zgodził się ze mną, że takim punktem jest Stocznia, że to pewien pomnik, to symbol jedności, wolności, solidarności w Europie. To symbol i wartość, do której powinna odwoływać się Unia. W takich przypadkach powinny być brane pod uwagę takie czynniki, a nie tylko ekonomiczne. Jeśli sprawę Unii sprowadzimy
tylko do rachunku ekonomicznego, to będzie pękać coraz bardziej. Bez wartości, fundamentów i nazwanej, opisanej symbolami – takimi, jak Stocznia Gdańska -wspólnoty doświadczeń nie ostanie się na długo. I to właśnie takich wspólnych punktów historii, takich wartości musimy szukać, zamiast dzielenia, jątrzenia i hamowania.

d13014h

Nie dziwię się, że takimi sprawami się gra. I nawet wygrywa się wybory, jak w Belgii. Podobnie działa to w Polsce. Wystarczy skłócić, podzielić, postraszyć, oskarżyć albo rzucić epitetem, żeby zyskać kilka punktów procentowych. I nie liczy się zaufanie społeczne czy klimat życia. W zamęcie łatwiej zdobyć i utrzymać władzę. I z tego samego powodu w krótkowzrocznej walce o władzę nęka się młodych wolontariuszy opozycji. Chyba po to, żeby jako kolejni wyjechali zagranicę, żeby nie mącili spokoju rządzących. Być może w ten sposób chce władza już teraz zapobiegać niepokojom społecznym, wybuchom młodzieżowego buntu, z jakimi nie radzą sobie nawet wysoko rozwinięte kraje. A nie radzą sobie z tego samych powodów, co przytoczone na początku. I koło się zamyka, a perspektywa skraca wraz z krótkim i wąskim myśleniem rządzących. Jeszcze jest czas zmienić to myślenie. I tych, tak myślących.

Prezydent Lech Wałęsa dla Wirtualnej Polski

Uwaga! Książka dla Internautów

Na pierwsze pięć osób, które wysłały do redakcji maila z hasłem „Lech Wałęsa” czeka najnowsza książka byłego prezydenta z autografem. Z - już - pięcoma właścicielami tych książek skontaktujmy się drogą via mail. Dziękujemy za udział. NAJNOWSZA KSIĄŻKA LECHA WAŁĘSY

2 października ukazała się na rynku pierwsza od 16 lat książka Prezydenta Lecha Wałęsy pt. „Moja III RP”. Obrona wspólnego dorobku wolnej Polski, wyzwania globalizacji i krytyka sposobów sprawowania władzy to główne wątki publikacji wydanej przez „Świat Książki”.

d13014h

„Jako praktyk kierowca – chociaż za kierownicę siadam już rzadko i sterów państwa nie trzymam od kilkunastu lat – wiem, że nie da się prowadzić samochodu, patrząc tylko w lusterko wsteczne. I patrzę w nie tylko wtedy, kiedy muszę. Tak jest dzisiaj. Zostałem zmuszony. Nie mogę nie zabrać głosu w tej batalii o prawdę. Mamy dziś dominację takiej wstecznej taktyki prowadzenia polskiego samochodu” – pisze Lech Wałęsa, tłumacząc sens powstania swej książki. Jej wymowa jest jednoznaczna: chodzi o obronę III RP. W charakterystyczny dla siebie sposób, barwnym, dosadnym językiem i nazywając rzeczy po imieniu, Lech Wałęsa przedstawia „swoje autorskie spojrzenie na ten czas, zapisane ręką rewolucjonisty i uczestnika opisywanych zdarzeń, a nie pisarza, dla którego te ciekawe czasy mogą być całkiem dobrą inspiracją”. Choć więc powody napisania tej książki są mocno związane z obecną sytuacją polityczną w Polsce, jej zawartość faktograficzna, anegdoty i refleksje nigdy nie stracą na swej aktualności. Autor wiele miejsca
poświęca sprawom globalizacji i miejsca Polski we współczesnym świecie i w nowej epoce otwartej – jak pisze - rewolucją Solidarności.

Zapraszamy do księgarń i lektury!

*Więcej informacjiWięcej informacji*

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj