Lech Kaczyński: polska polityka zagraniczna musi uwolnić się z pułapki fałszywych dylematów
Polska polityka zagraniczna musi się uwolnić
się z pułapki fałszywych dylematów - pisze prezydent Lech
Kaczyński w artykule opublikowanym przez "Fakt".
01.03.2006 | aktual.: 01.03.2006 06:39
Zdaniem prezydenta, żadnego uzasadnienia nie ma alternatywa - albo dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, albo lojalność wobec sojuszników z Unii Europejskiej. Podobnie nieprawdziwa jest teza, ze Polska musi wybrać między poprawą kontaktów z Rosją a wspieraniem Ukrainy w jej europejskich aspiracjach i pomocą dla białoruskich środowisk demokratycznych. Byłoby to jednoznaczne ze zgodą na nową żelazna kurtynę, na uznanie, że Europa nadal się dzieli na strefy wpływów.
- Sądzę, że na Kremlu istnieje świadomość tego, że bliskie relacje polsko-ukraińskie i wspólna aktywność naszych państw na arenie międzynarodowej nie jest wymierzona w Rosję - podkreśla Lech Kaczyński.
Uważa on, że dla Ukrainy powinno w nieodległej przyszłości znaleźć się miejsce zarówno w NATO, jak i w Unii Europejskiej. - Nasz sąsiad może liczyć na to, że Polska będzie tego członkostwa gorącym orędownikiem - zapewnia prezydent RP.
Polska oraz jej wschodni sąsiedzi - Białoruś, Litwa, Ukraina - są powiązani stuleciami wspólnej historii. Dwudziesty wiek sprawił, że myśląc o naszych związkach, przypominamy sobie nadal przede wszystkim to, co bolesne. Mimo wszystko jednak dzieje naszych kontaktów pełne są pozytywów - pamiętając o nich, umacniajmy fundamenty sąsiedzkiej przyjaźni - przekonuje Lech Kaczyński.