Lazurowe wybrzeże rosyjskiej mafii
Obszerny artykuł, opisujący coraz śmielszą ekspansję rosyjskiej mafii we Francji, zamieścił w poniedziałek francuski dziennik "Le Parisien". Główne dziedziny zainteresowania rosyjskich przestępców, to sport i handel nieruchomościami.
W czasie niedawnego finału Pucharu Davisa francuskie służby specjalne interesowały się gośćmi zasiadającego w loży honorowej Borysa Jelcyna. Do owego kręgu należy kapitan rosyjskiej drużyny Szamir Tarpiczew, mający powiązania z głównymi postaciami rosyjskiej mafii - Michaiłem Czernojem i Antonem Olewskim, z którymi spotykał się w Tel Awiwie.
Pomimo tych powiązań Jelcyn - za czasów swej prezydentury - mianował Tarpiczewa szefem Narodowego Funduszu Sportu, któremu przyznał prawo bezcłowego handlu alkoholem i papierosami. Kosztowało to skarb państwa 200 milionów dolarów miesięcznie.
Paryski dziennik pisze, że zorganizowana przestępczość i polityka w rosyjskich realiach zazębiają się, a we Francji na Lazurowym Wybrzeżu szefowie mafii piorą brudne pieniądze, kupując bajecznie drogie wille.
W znanym kurorcie narciarskim Courchevel rosyjscy mafiosi zadomowili się na stałe w luksusowych hotelach. Pieniądze zarobione na nielegalnym handlu bronią i narkotykami lokują w sporcie. (mp)