Ławrow nie weźmie udziału w posiedzeniu ONZ. Zacharowa oburzona: jakaś bzdura!
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nie może wziąć udziału w posiedzeniu Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. Powodem są sankcje, a dokładniej zamknięcie europejskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów.
Okazuje się, że Ławrow mógłby pojawić się na spotkaniu, gdyby Federacja Rosyjska wypełniła dodatkowe dokumenty. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa na antenie kanału Rosja-1 nie kryła swojego oburzenia. - Jakaś bzdura! Jakie dokumenty, jakie zasady, jakie instrukcje? O co chodzi? - mówiła na antenie. Rosja wciąż konsekwentnie odmawia ich wypełnienia.
Zamknięta przestrzeń powietrzna
W związku z napaścią na Ukrainę, Unia Europejska zamknęła przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Delegacja rosyjska mogłaby się stawić na posiedzeniu Rady Praw Człowieka ONZ, ale wiązałoby się to z koniecznością sporządzenia dokumentów, które - jak tłumaczyła Zacharowa - miałyby zostać przedstawione w krajach UE. Na to rosyjska strona nie chce się zgodzić.
- Obowiązkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych i kraju goszczącego jest zapewnienie pracy krajów członkowskich, zwłaszcza w czasach kryzysu - stwierdziła rzeczniczka MSZ.
Konflikt na Ukrainie
Trwa piąty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski zgodził się na rozmowy pokojowe z Rosją. W poniedziałek rano ukraińska delegacja dotarła na Białoruś.
Prezydent Ukrainy podczas niedzielnej rozmowy z premierem Wielkiej Brytanii powiedział, że następne 24 godziny będą kluczowym okresem dla Ukrainy. Zagraniczne media donoszą, że Białoruś ma dołączyć do rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Źródło: Ukraińska Prawda
Rosyjskie konwoje wojskowe coraz bliżej Kijowa. Zdjęcia satelitarne znad Ukrainy
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski