"Lawa nienawiści wobec Komorowskiego nie zastygła"
Wybory prezydenckie w Polsce spolaryzowały opinię publiczną, ujawniając z jednej strony nienawiść do liberalnego establishmentu, a z drugiej pogardę i kpiny tegoż establishmentu z idei społecznego konserwatyzmu - uważa znany działacz polonijny Wiktor Moszczyński.
05.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 12:55
W komentarzu zamieszczonym na blogu Moszczyński wyraził przekonanie, że Komorowskiemu trudno będzie przezwyciężyć ten rozłam. Wymagać to będzie od niego dużego taktu i nie ma pewności, czy ma on ku temu właściwy temperament.
- Lawa nienawiści wobec Komorowskiego, Tuska i całego liberalnego establishmentu wciąż nie zastygła. Komorowskiego często szkaluje się jako liberalnego chłopca na posyłki na usługach Rosjan i komunistów, ale tym, którzy go w ten sposób szkalują, chodzi nie tyle o komunizm, co o liberalizm - zaznaczył.
- Gospodarczy liberalizm ministra finansów Jacka Rostowskiego i Leszka Balcerowicza jest dla nich równie nienawistny i materialistyczny, co społeczny liberalizm tolerujący gejów, prawa kobiet i inne symbole liberalnego, europejskiego ducha czasu - dodał.
- Komorowski jest odważnym patriotą (...), ale powinien mieć świadomość, że PO jest zbyt ufna w swym uporczywym poparciu dla euro mimo obecnego kryzysu, zbyt ufna wobec Rosjan w sprawie katastrofy smoleńskiej i ma zbyt gładkie i wygadane podejście do zjawiska wysokiego bezrobocia na wsi i w małych miasteczkach - uznał.
Według Moszczyńskiego, wyborcy głosowali na Kaczyńskiego nie tylko z powodu jego społecznego konserwatyzmu, lecz także dlatego, że są nieufni wobec Europy i ogólnie niechętni globalizacji i kapitalizmowi.
Moszczyński spodziewa się, że dzięki wyborom odejdzie w przeszłość narodowa trauma, która dała o sobie znać po katastrofie smoleńskiej.
Moszczyński jest znanym w Wielkiej Brytanii lobbystą spraw polskich. Obecnie pełni funkcje sekretarza grupy Labour Friends of Poland, będącej platformą współpracy Partii Pracy ze środowiskami polskimi. Ostatnio napisał książkę "Hallo I'm Your Next Door Polish Neighbour" o imigrantach z Polski.