Laureaci 44. Kaliskich Spotkań Teatralnych
Witold Dębicki za rolę w spektaklu "Ryszard III" Teatru Nowego w Poznaniu otrzymał Grand Prix 44. Kaliskich Spotkań Teatralnych (KST). Festiwal trwał osiem dni.
Nagroda za rolę pierwszoplanową przypadła Halinie Skoczyńskiej z Teatru Polskiego we Wrocławiu, która zagrała tytułową postać w spektaklu "Mary Stuart".
Jury przyznało dwie nagrody za role drugoplanowe - otrzymali je: Mirosław Kropielnicki (za Księcia Buckingham w przedstawieniu "Król Ryszard III") i Zygmunt Bielawski (za rolę Kata w "Mary Stuart").
Dwie nagrody specjalne otrzymali twórcy przedstawień: "Wieje" - przygotowanego przez Scenę Inicjatyw Aktorskich Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu - i "Das Kuchendrama czyli dość niesmaczna wariacja na temat Matki Witkacego w czterech koszmarnych częściach" - w wykonaniu Caryl Switt i Marcina Bortkiewicza.
Festiwal, który - według organizatorów - był jedyną w Polsce tego typu imprezą zainaugurowaną w dniu akcesji Polski do Unii Europejskiej, rozpoczęła prapremiera spektaklu "Sinobrody - nadzieja kobiet" Dei Loher w reżyserii Norberta Rakowskiego i w wykonaniu aktorów Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.
Do Kalisza przyjechali m.in. aktorzy Lwowskiego Teatru Woskresienja ze sztuką "Zachodnia przystań" Bernarda-Marii Coltes.
Pokazano 22 spektakle w wykonaniu teatrów z Gdańska, Poznania, Krakowa, Torunia, Łodzi, Wałbrzycha, Bydgoszczy, Wrocławia, Kalisza i Lublina. Teatr Provisorium i Kompania Teatr w Lublinie pokazał sztukę "Do piachu" Tadeusza Różewicza. Z przyczyn technicznych i finansowych, przedstawienie konkursowe "Mary Stuart" oceniano nie w Kaliszu, lecz w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
W tym roku na kaliskich scenach wystąpili również studenci szkół teatralnych w Łodzi, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, którzy pokazali cztery bardzo dobrze przyjmowane spektakle dyplomowe.
Przedstawienia konkursowe oceniali w tym roku: znana aktorka Maja Komorowska, Agnieszka Celeda z "Polityki", teatrolog profesor Janusz Degler, reżyserzy - Julia Wernio i Maciej Prus oraz młody dramaturg Michał Walczak. Po raz pierwszy zaproszono także młodzieżowe jury, w którym zasiadali mieszkańcy Kalisza studiujący historię sztuki i teatrologię. Także to jury dysponowało skromną, ale własną pulą nagród.
Festiwal wypełniło kilka imprez towarzyszących, m.in. wystawa przygotowana w 60. rocznicę pracy artystycznej Igora Przegrodzkiego, recital Sebastiana Pawlaka, spotkania z jurorami, przedstawienie "Żółty" Teatru Tańca Alter w Kaliszu oraz "Wirokiro off theater" w wykonaniu gospodarzy. Bardzo dobrze przyjęto także pokaz kostiumów Bogny Rząd na Dużej Scenie Teatru.
- KST kosztowały około 350 tys. zł. Poza wpływami ze sprzedaży biletów, teatr otrzymał pieniądze od licznych sponsorów, ministerstwa kultury, samorządu województwa i prezydenta Kalisza. Honorowy patronat nad KST sprawował minister kultury Waldemar Dąbrowski.