PolskaŁatwo "obrzucić błotem", trudniej przyznać się do błędu

Łatwo "obrzucić błotem", trudniej przyznać się do błędu

TVP i PKN Orlen negocjują zasady ugody, dotyczącej pozwu cywilnego, który koncern złożył w sądzie przeciwko TVP po informacji podanej w styczniu 2001 r. o rzekomym sponsorowaniu kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego. Tymczasem w miniony poniedziałek Wiadomości TVP przemilczały informację o umorzeniu przez prokuraturę śledztwa w tej sprawie - zarzuca telewizji członek KRRiT, Jarosław Sellin.

03.12.2002 | aktual.: 03.12.2002 18:22

Jak poinformował we wtorek rzecznik prasowy TVP, Jacek Snopkiewicz, w procesie cywilnym "w końcu listopada sąd dał obu stronom trzydzieści dni na zawarcie ugody. Trwają negocjacje, które są bliskie sfinalizowania".

Informację tę potwierdził również pragnący zachować anonimowość przedstawiciel PKN Orlen.

Pozew złożył w sądzie poprzedni zarząd koncernu.

Według przedstawiciela PKN Orlen, koncern w zamian za opublikowanie przez TVP sprostowania miałby zrezygnować z kwoty 20 mln zł, której wpłacenia na cel społeczny przez telewizję publiczną domagał się pozwie cywilnym.

Telewizyjne "Wiadomości", powołując się na anonimowe źródło, podały 10 stycznia 2001 r., że PKN Orlen "wbrew prawu wydał na kampanię Mariana Krzaklewskiego ponad 20 mln zł".

W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Tarnowie poinformowała o umorzeniu śledztwa w sprawie rzekomego nielegalnego finansowania kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego pod koniec 2000 r. przez PKN Orlen.

Według prokuratora Marka Jamrogowicza, naczelnika wydziału śledczego tarnowskiej prokuratury okręgowej, "wątek nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej kandydata Mariana Krzaklewskiego przez Orlen został umorzony wobec stwierdzenia, że czynu nie popełniono".

We wtorek członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jarosław Sellin zarzucił prezesowi Telewizji Polskiej Robertowi Kwiatkowskiemu, że telewizyjne "Wiadomości" nie podały informacji o umorzeniu tego śledztwa.

Sellin napisał do Kwiatkowskiego, że _ "łatwo rzucać błotem, ale trudniej przyznać się do błędu i dać komuś satysfakcję"_.

Członek Krajowej Rady pyta prezesa Telewizji Polskiej, jakie konsekwencje wyciągnął wobec osób, odpowiedzialnych za nadanie zeszłorocznego materiału, kiedy telewizja poinformuje o umorzeniu sprawy z przypomnieniem jej tła i w jaki sposób zadośćuczyni PKN Orlen i Marianowi Krzaklewskiemu. (mp)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)