ŚwiatLaser jak z filmów sf niedługo w amerykańskiej armii?

Laser jak z filmów sf niedługo w amerykańskiej armii?

Amerykańscy naukowcy mogą już wkrótce opracować działo laserowe, które będzie użyteczne na polu walki - donosi internetowy serwis BBC News.

Laser jak z filmów sf niedługo w amerykańskiej armii?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

25.02.2007 19:57

Dr Bob Yamamoto i jego współpracownicy z kalifornijskiego Lawrence Livermore National Laboratory stworzyli stosunkowo niewielki laser o mocy 63 kilowatów. Sądzą, że w przeciągu sześciu do ośmiu miesięcy uda im się osiągnąć moc 100 kilowatów, która jest uważana za minimalną moc laserów użytecznych dla celów wojskowych.

Armia amerykańska prowadzi prace nad bronią laserową już od początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Ale dotychczas budowane lasery gazowe, pomimo dużych mocy, były zbyt ciężkie, by można było ich używać na polu bitwy.

Zbudowany przez dr Yamamoto laser składa się z wielu niedużych diod, podobnych do tych używanych np. w pilotach do telewizora. Choć osiąga on moc, znacznie mniejszą niż lasery gazowe, jest dużo lżejszy i mniejszy. To sprawia, że mógłby być montowany na wojskowych pojazdach.

Udało nam się osiągnąć naprawdę dużą moc, biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary urządzenia - mówi dr Yamamoto, który już cieszy się z możliwości swojego osiągnięcia. Laser dwukrotnie słabszy od naszego potrafi wypalić dziurę w 2,5 cm pancerzu, w ciągu siedmiu sekund - informuje.

Lasery mogłyby być używane do niszczenia rakiet, pocisków moździerzowych, a nawet zakładanych przy drogach prowizorycznych min, które dają się we znaki armii amerykańskiej w Iraku. Zasięg takiej broni może sięgać kilku kilometrów, ale jej efektywność zależy od kilku czynników, w tym od warunków atmosferycznych.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)