"Lans celebrytów" czy "parada dinozaurów" w wyborach?
Patrząc na zabiegi wokół tworzących się list wyborczych poszczególnych partii zastanawiamy się jak będzie wyglądał skład sejmu kolejnej kadencji. - Znowu jesteśmy na etapie "posła sprzedam, posła kupię" albo ze strony obecnych parlamentarzystów, albo ze strony kandydatów będących poza parlamentem. Myślenie takie, z której listy mogę się dostać - mówi Wirtualnej Polsce poseł PSL Janusz Piechociński.
16.02.2011 | aktual.: 23.02.2011 13:16
Czy zlecony przez PO sondaż rozpoznawalności, tym samym wystawienie największych celebrytów życia politycznego w wyborach, to przepis na sukces? Czy związki i "układy handlowe" PiS-u z Tadeuszem Rydzykiem budzą niesmak? Czy "parada dinozaurów" w SLD przysłuży się tej partii, czy wręcz przeciwnie? Czy na listach wyborczych jest miejsce dla tak skompromitowanych osób jak Zbigniew Chlebowski czy Mirosław Drzewiecki? Analizę krok po kroku, partia po partii, przeprowadzamy wraz z Elżbietą Jakubiak (PJN) i Januszem Piechocińskim (PSL).
Reporter: Dominika Leonowicz