Lankosz nakręci "Fabrykę muchołapek"
Borys Lankosz nakręci film na podstawie "Fabryki muchołapek" Andrzeja Barta.
15.10.2009 | aktual.: 15.10.2009 11:25
Pisarz i filmowiec zrobili już wspólnie film dokumentalny "Radegast", opowiadający o wysiedleniu do przeludnionego getta łódzkiego 20 tysięcy Żydów z Europy Zachodniej i Czech.
Powieść łódzkiego pisarza jest zapisem rozprawy sądowej nad kontrowersyjną postacią przywódcy getta, rozprawy, która nigdy się nie odbyła. Jako świadkowie występują m.in. Janusz Korczak i Hannah Arendt. Punktem wyjścia była legenda głosząca, że Rumkowski do Oświęcimia pojechał luksusową salonką i zaraz po wejściu na teren obozu został rękami współwięźniów wrzucony do krematoryjnego pieca.
Rumkowski uważał, że Żydów uratuje praca. Zamienił getto w zakład produkcyjny służący Niemcom. Jednocześnie zgadzał się na rażące nierówności. Podczas gdy najbiedniejsi umierali z głodu, jego najbliżsi współpracownicy mieli dość żywności, ubrań, a nawet wypoczywali na Marysinie.
- Mój stosunek do Rumkowskiego zmienił się po setkach rozmów z ludźmi, którzy przeżyli getto. Wraz z wiedzą, którą zechcieli się ze mną podzielić. Często rozmawiam przez telefon z panią, która na rozkaz Rumkowskiego została wraz z grupą dzieci adoptowana przez kierownictwo getta. Dzięki temu przeżyła. Nie jest już młoda, ale powtarza, że dopóki będzie żyła, nie pozwoli powiedzieć nic złego na pana prezesa - wyjaśniał pisarz.
Reżyser, Borys Lankosz, przy realizacji filmu "Radegast" także spotykał się z ludźmi, którzy bronili Rumkowskiego, ponieważ zawdzięczali mu życie. Dostrzega tragizm jego postaci. Gdyby bowiem wojna skończyła się pół roku wcześniej, Rumkowskiemu udałoby się uratować 70 tysięcy Żydów. Wówczas, zapomniano by o mankamentach postaci, byłby bohaterem.
Lankosza pociąga w książce także jej nierealistyczny klimat, który reżyser porównuje do prozy Brunona Schulza i filmów Wojciecha Hasa. Powieść dotyczy przeszłości, ale dzieje się współcześnie. Postać reprezentująca autora książki i Dora, Żydówka z getta, spacerują po Bałutach i dzisiejszej Łodzi.
"Fabrykę muchołapek" Andrzeja Barta nominowano do wielu znamienitych nagród literackich - Nike, Angelusa, Cogito i nagrody miasta Gdyni. Została nagrodzona laurem Najlepszej Książki 2008 roku, przyznawanym przez salonkulturalny.pl. Sam Bart ma na koncie także dużo cenniejszą nagrodę - Fundacji im. Kościelskich za powieść "Rien ne va plus".
Dokument "Radegast", do którego scenariusz napisał Andrzej Bart, a autorem zdjęć i reżyserem był Borys Lankosz, otrzymał Srebrnego Warszawskiego Feniksa na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Motywy Żydowskie w Warszawie. Ostatnią, i najważniejszą nagrodą Lankosza, są Złote Lwy za "Rewers" na festiwalu w Gdyni. To już głośny film, w którym bohaterowie także wracają we wspomnieniach do przeszłości.
Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują zatem, że warto czekać na filmową "Fabrykę muchołapek". Oby doszło do premiery.