Labrador Lucky znaleziony w lesie pod Zgorzelcem. "Nie miał siły wstać, po prostu leżał"
8-letni pies został znaleziony nad jeziorem Witka w okolicy Zgorzelca. Labrador był przywiązany do drzewa. Weterynarze ocenili jego stan jako krytyczny. Lucky miał obrzęk mózgu, krwiaki oraz połamane kości. Pies znalazł nowych właścicieli, ale tych "starych" szuka policja.
25.08.2018 | aktual.: 25.08.2018 15:36
Ośmioletni Lucky miał wiele szczęścia. Natknęła się na niego przypadkowa osoba, która spacerowała w lesie koło miejscowości Spytków. - Znalazłem tego psa nad jeziorem Witka. Był przywiązany sznurkiem do drzewa. Nie miał siły wstać. Po prostu leżał i nawet na mnie nie spojrzał. Był bezsilny - wyjaśnił TVN24 pan Damian, który uratował czworonoga.
Pies szybko trafił do weterynarza, który nie dawał mu wiele nadziei. Labrador miał obrzęk mózgu, krwiaki, owrzodzony żołądek, złamaną kość prącia, powikłania po niedożywieniu. - Jest mało prawdopodobne, by jakiekolwiek zwierzę wytrzymało do stanu w którym do nas trafił - powiedział weterynarz Marcin Górnik.
Pobity labrador. "Miejmy nadzieję, że znajdziemy tego potwora"
Wiadomo już, że urazy psa nie były przypadkowe, powstały po uderzeniu ciężkim przedmiotem lub po kopnięciu. Lucky przez kilka tygodni walczył o życie. W końcu opuścił klinikę i trafił do osoby, która opiekowała się nim podczas leczenia.
Policja szuka byłych właścicieli psa. - Miejmy nadzieję, że znajdziemy tego potwora, który mu to zrobił - powiedział mężczyzna, który znalazł psa. Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu właściciela zwierzęcia proszone są o kontakt z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu. Wszystkie informacje można zgłaszać osobiście lub pod numerem telefonu (75) 64 94 207.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl