ŚwiatL. Wałęsa dla WP: niektórym marzy się poważny kryzys

L. Wałęsa dla WP: niektórym marzy się poważny kryzys

Nic lepszego nie mogło się przytrafić populistom i demagogom niż kryzys ekonomiczny. Im większy, tym lepszy dla nich. Wtedy łatwiej wskazywać winny rząd, wtedy łatwiej krzyczeć i domagać się pieniędzy dla wszystkich po kolei. Mają też populiści swoje pomysły na walkę z kryzysem – komisje śledcze i kobiety w filmach reklamowych.

28.01.2009 | aktual.: 28.01.2009 22:03

Tak postępuje PiS. Z nieskrywaną satysfakcją straszyli – zamiast tonować nastroje - kryzysem zanim miał nastąpić, a dziś z satysfakcją przypominają, że oni to przewidzieli. Polacy ich trochę przechytrzyli, bo jednak nie tak szybko tracą optymizm, co jest w tym kluczowe. Udowadniają, że możemy być wyspą, którą kryzys mniej dotknie. Nie twierdzę, że wcale, ale można to rozsądnymi działaniami minimalizować. Tak, to jest możliwe, ale bez krzyków, bez pogłębiania kryzysu przez właśnie straszenie. Co jeszcze PiS proponuje w zamian. Referendum w sprawie euro, a najlepiej odwleczenie. O Traktacie Lizbońskim nie wspomnę. A to są narzędzia, które dodatkową mają nas chronić dziś i jutro. Nie ma w nich żadnego spisku przeciwko nam, jak znów straszą populiści i demagodzy. Z

Co więc jeszcze proponuje PiS. Kolejne komisje śledcze. Niech się wali, niech się pali, a oni każdą sprawę, w której mogą mieć chociaż trochę spektaklu i konfliktu, biorą w ciemno. Może mniej chętnie, kiedy trzeba mówić o czasach 2005-2007 i sprawdzać tamte nadużycia. Tu już są mniej chętni. A tak, zamiast zajmować się poważnymi sprawami, będą powoływać kolejne komisje śledcze, za chwilę podkomisje do pilnowania komisji. I wystawią najlepiej Macierewicza. Bo będzie głośno i nie na temat.

I jeszcze inne propozycje PiS. Nowe szaty. Po pierwsze, garnitur ekspertów gospodarczych. I to jeszcze z twarzami kobiet. Rzeczywiście często tak jest, co wiemy od wieków, że gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. Znając jednak pomysły demagogów i populistów, ich żerowanie na biedzie, można przewidywać, że nie będzie lepiej i mądrzej, ale tylko ładniej. To za mało, panowie i panie. Nawet w nowym garniturze szefa partii, który chyba uwierzył swoim doradcom od sztuczek medialnych, że wystarczy, gdy populista założy fajny garnitur i przestanie krzyczeć, to od razu ludzie mu uwierzą. Niech się nie łudzą. Populista i demagog pozostanie takim, nawet w nowym garniturze. Zawsze w końcu szydło wyjdzie z worka.

I co na to rządzący. Czy wytrzymają presję. I nie poddadzą się populistycznej presji, czy raczej postawią na wymuszone akcje. Czasem moja teoria zderzaków się sprawdzała. Widzę, że chyba ciągle jest aktualna. Jeśli taki interes państwa, popieram. Jeśli inne względy, już mniej. Ważniejsze będzie zapowiadane mądre zaciskanie pasa – tak, tu nie mamy wyjścia. I tylko wtedy kryzys będzie nie tylko korzyścią dla populistów i demagogów, ale dla nas wszystkich, dla Polski, bo pokażemy, że z kryzysu można wyjść zwycięsko. Co nas nie zabije, to nas wzmocni – powiadają niektórzy.

Lech Wałęsa specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)