L. Kaczyński: śmiem prosić o poparcie związkowców

Kandydat na prezydenta RP Lech Kaczyński
podczas spotkania z Komisją Krajową NSZZ Solidarność powiedział
m.in., że będzie bronił interesów pracowniczych. Powiedział, że "śmie prosić" o poparcie
związkowców m.in. dlatego, by jego wizja państwa mogła być
realizowana.

14.09.2005 16:05

Kaczyński przedstawił związkowcom swoją wizję funkcjonowania państwa, m.in. "podstawy polityki prozatrudnieniowej i prorodzinnej", która, jak podkreślał, jest alternatywą dla programu liberalnego.

Zapowiedział m.in., że będzie dążył do wprowadzenia w życie ustawy o wzmożeniu nadzoru nad stosunkami pracy; do ponownego utworzenia Ministerstwa Pracy, "bo musi być pewien aparat w rządzie, który ma nastawienie na sprawy związane ze stosunkiem pracy". Dzisiaj w Ministerstwie Gospodarki on ginie absolutnie - ocenił Kaczyński.

Uważa on, że "nasze prawo pracy wymaga jeszcze zmian, korekt, umocnienia pewnych instytucji, ale na pewno ono nie powinno się mieścić na dwóch stronach".

Zdaniem Kaczyńskiego ponadto, trzeba dążyć do tego, by związki obejmowały jak największą ilość pracowników. Nie ma lepszego obrońcy pracownika niż związki zawodowe - rozsądne związki zawodowe - wyjaśniał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)