PolskaL. Czarnecki: współpracowałem z SB, ale nie szkodziłem

L. Czarnecki: współpracowałem z SB, ale nie szkodziłem

02.07.2008 01:53, aktualizacja: 02.07.2008 06:41

Leszek Czarnecki w rozmowie z "Rzeczpospolitą" potwierdził doniesienia, że jako 18-latek rozpoczął współpracę z SB. Zaprzeczył natomiast, że był za nią wynagradzany. Informację tę nazwał "bzdurą".

Leszek Czarnecki nie potwierdził też informacji "Rzeczpospolitej", że sporządził ponad 90 notatek operacyjnych, dotyczących między innymi kolegów z NZS-u i "Solidarności". Jak dodaje biznesmen, nikt nie miał przez niego rewizji, nikt nie był przesłuchiwany. Czarnecki zapewnił, że nie boi się spojrzeć kolegom w twarz, ponieważ ci o wszystkim wiedzieli. W 1982 roku, po stanie wojennym, poinformował kolegów, że podpisał zobowiązanie do współpracy z SB. Jak dodał: Nie było to łatwe, ale przeżyłem to.

Z dokumentów ujawnionych przez 'Rzeczpospolitą" wynika, że po 1982 roku biznesmen nie zerwał współpracy. Zapytany o to, Leszek Czarnecki zaprzeczył. Według niego potwierdzają to koledzy, którym rzekomo miał szkodzić. Czarnecki podejrzewa, że SB sfałszowała dokumenty w jego sprawie, i nie tylko jego.

"Reczpospolita" powołuje się na dokumenty, które znajdują się na mikrofilmach w Instytucie Pamięci Narodowej. Wynika z nich, że Leszek Czarnecki przez co najmniej sześć lat współpracował z PRL-owskimi służbami specjalnymi.

Czarnecki to trzeci na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost", jest właścicielem między innymi Getin Holding, LC Corp.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także