Kylie Minogue i Scorpions zagrali w gdańskiej stoczni
Zespół Scorpions oraz australijska gwiazda Kylie Minogue, a także polscy wykonawcy: Kora, Lombard, Kombii, Tomek Lipiński i Tilt - wystąpili podczas koncertu "Zaczęło się w Polsce", który miał na byłych terenach gdańskiej stoczni.
04.06.2009 | aktual.: 05.06.2009 04:48
Koncert został zorganizowany z okazji 20. rocznicy wyborów z czerwca 1989 roku. Organizatorzy szacują widownię na 75 tys. osób - tyle, do środy, sprzedano biletów.
Na potrzeby koncertu powstała 40-metrowa scena. Jak zapewniają organizatorzy - Europejskie Centrum Solidarności - jest to druga co do wielkości scena koncertowa, jaką zbudowano w Polsce. Zdaniem ECS na większej scenie - w Chorzowie - wystąpił tylko zespół The Rolling Stones.
Wliczając personel techniczny i ochroniarzy, przy obsłudze koncertu pracowało około dwa tysiące osób. Porządku w okolicach sąsiadujących z terenem, na którym trwa impreza pilnowało ok. 600 policjantów.
Koncert na terenie Stoczni Gdańsk trwał ok pięciu godzin. Na scenie pojawili się najpierw polscy wykonawcy: Kora, Lombard, Kombii, Tomek Lipiński i Tilt. Przed publicznością wystąpiła także niemiecka grupa rockowa Scorpions oraz australijska piosenkarka Kylie Minogue. Scorpions gościli już kilkakrotnie w Polsce, w przypadku Kylie, to jej pierwszy występ w naszym kraju.
Miedzy koncertami polskich i zagranicznych artystów odbył się happening tzw. Efektu Domina, w ramach którego przewróconych zostało dwadzieścia wielkich czerwonych bloków z nazwami krajów byłego bloku sowieckiego, co ma symbolizować upadające reżimy komunistyczne Europy Środkowej.
Pierwszy symboliczny czerwony blok przewrócili wspólnie bohaterowie historycznego strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku: Lech Wałęsa, Bogdan Borusewicz oraz Jerzy Borowczak, Ludwik Prądzyński i Bogdan Felski - stoczniowcy, którzy 14 sierpnia 1980 roku jako pierwsi poderwali do strajku Stocznię Gdańską.