PolskaKwota działa, ale stanowczo za wolno
Kwota działa, ale stanowczo za wolno
Panie zdobyły w tej kadencji 27 proc. mandatów do Sejmu i 13 proc. do Senatu. To najlepsze w historii naszego parlamentu wyniki, jeśli chodzi o udział kobiet we władzy ustawodawczej - donosi "Gazeta Wyborcza".
Kwota wyborcza została wprowadzona w 2011 r. Mieliśmy cztery wybory z kwotą: parlamentarne w 2011 r., europejskie i samorządowe w 2014 r., i tegoroczne parlamentarne.
W 2007 r. (a więc w ostatnich wyborach bez obowiązkowej kwoty) kobiety zdobyły 21 proc. mandatów. W 2011 r. (pierwsze z kwotą) - 24 proc., w 2014 r. - 27. proc. Widać trend, który - jeśli się utrzyma w takim tempie - może zaowocować tym, iż panie będą miały 36 proc. miejsc w Sejmie w 2025 r., a 50 proc. w połowie XXI wieku.