Kwaśniewski: wierzę, że za rok będziemy w UE
Prezydent Aleksander Kwaśniewski podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego w 212. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja powiedział, że wierzy iż za rok Polska będzie już w Unii Europejskiej.
Nawiązując do przyszłego referendum w sprawie naszego członkostwa w Unii Europejskiej, prezydent powiedział, że chyba nigdy tak wiele nie zależało od decyzji każdego z nas. Podkreślił, że rozstrzygnie ona o naszej przyszłości i wyznaczy miejsce Polski w jednoczącej się Europie. "Dzisiaj możemy wprowadzić Polskę do grona krajów decydujących o losach kontynentu" - mówił Kwaśniewski. Zdaniem prezydenta "tak" w referendum oznacza kontynuowanie wielkiego dziedzictwa naszego narodu wrośniętego od tysiąca lat w europejską historię a zarazem otwarcie nowej karty naszych losów.
Mówiąc o poparciu przez Polskę polityki amerykańskiej wobec Iraku, prezydent powiedział, że Polska racja stanu "wypływa i z rozumu i z serca". "Historia nauczyła nas, iż dobre i trwałe rozwiązania polityczne muszą opierać się nie tylko na interesach, ale także na wartościach, że trzeba przeciwstawiać się złu, deptaniu ludzkich praw, tłumieniu wolności" - mówił prezydent. Zdaniem prezydenta dzisiaj widać wyraźnie, że decyzja o udziale Polski w koalicji, która uwolniła Irak i świat od Saddama Husajna, była trafna, choć niełatwa.
Kwaśniewski zapowiedział, że Polaka w miarę możliwości będzie wspierać przemiany w Iraku. Podkreślił, że Polska będzie dążyć do umocnienia roli organizacji międzynarodowych, zwłaszcza ONZ. Zwrócił się do sojuszników z USA, Niemiec i Francji, aby jak najszybciej pokonali różnice i wzajemne pretensje.
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta odprawa wart. Oddano 12 salw artyleryjskich. Część zgromadzonych rozwinęła plakaty i antyunijne hasła. Prezydent, zwracając się także do przeciwników Unii, powiedział, że także oni powinni się pojawić przy urnach 7 i 8 czerwca.