Kwaśniewski: większe szanse na zniesienie wiz amerykańskich dla Polaków
Po rozmowach z prezydentem George'em Bushem w Białym Domu prezydent Aleksander Kwaśniewski wyraził opinię, że istnieją dziś lepsze perspektywy na zniesienie wiz wjazdowych do USA dla Polaków niż rok temu, w czasie jego poprzedniej wizyty w Waszyngtonie.
09.02.2005 | aktual.: 09.02.2005 22:50
Kwaśniewski powiedział, że uzgodnił z Bushem tzw. mapę drogową, czyli plan stopniowego rozluźniania restrykcji na podróże obywateli polskich do Stanów Zjednoczonych. "Mapa" przewiduje konkretne posunięcia rządu amerykańskiego w tym kierunku, podejmowane we współpracy z Kongresem, jak na przykład zniesienie lub obniżenie opłat wizowych. Plan ten nie zawiera jednak dat wprowadzenia tych kroków.
W Kongresie kilku ustawodawców zgłosiło w tych dniach projekty ustaw przewidujących włączenie Polski do programu bezwizowego ruchu turystycznego do USA.
Kwaśniewski ujawnił, że "mapa drogowa" przewiduje m.in. wprowadzenie w Polsce paszportów biometrycznych w latach 2006- 2007, złagodzenie reżimu wizowego dla studentów oraz zniesienie lub obniżenie opłat wizowych.
Apeluję przy okazji do moich rodaków, podróżujących do USA, żeby przestrzegali amerykańskich przepisów - powiedział prezydent. Przepisy te wymagają, by turyści opuszczali USA przed wygaśnięciem wizy i nie podejmowali nielegalnej pracy.
"Mapa drogowa" zawiera dziewięć punktów. Przewiduje m.in., że rząd amerykański ogłosi amnestię dla Polaków, którzy pozostali nielegalnie w USA przed 1989 rokiem, czyli w okresie rządów komunistycznych.
Prezydent Kwaśniewski uruchomi z kolei publiczną kampanię, której celem ma być przekonanie polskich obywateli, aby nie przedłużali nielegalnie swego pobytu w USA. Kampania będzie miała hasło "Go to the America, returned to Poland".
Inny punkt planu przewiduje, że konsulaty amerykańskie w Polsce "zrewidują - w świetle poprawiających się warunków gospodarczych w Polsce w wyniku członkostwa w Unii Europejskiej - założenia, na podstawie których stosują kryteria przyznawania Polakom wiz".
"Mapa drogowa" przewiduje też, że prezydent Bush zwróci się do Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju, żeby rozszerzyć program wstępnej kontroli granicznej Polaków odlatujących do Stanów Zjednoczonych - obecnie ograniczony do lotniska w Warszawie - na wszystkich polskich pasażerów podróżujących do USA.
Według planu Polska zobowiązuje się do "możliwie jak najwcześniejszego" wprowadzenia paszportów biometrycznych, które są jednym z warunków zniesienia wiz. Stany Zjednoczone z kolei udzielą w tej sprawie pomocy technicznej.
Polski prezydent i towarzyszący mu minister obrony Jerzy Szmajdziński poinformowali, że obiecana przez Busha zwiększona pomoc wojskowa dla Polski - 100 mln dolarów w 2006 roku - byłaby częścią tzw. funduszu solidarności, czyli pakietu pomocy wartości 400 mln dolarów dla krajów uczestniczących w operacji wojskowej w Iraku. Nad pakietem tym Kongres będzie głosował w przyszłym tygodniu.
Szef MON wyjaśnił, że z obiecanych 100 mln dolarów planuje się m.in. zakupienie środków dowodzenia i łączności, bezzałogowych samolotów rozpoznawczych oraz sprzętu do patroli i walki w nocy, na przykład noktowizorów.
Minister Szmajdziński podkreślił, że Polska nie zamierza kupić w USA sprzętu używanego lub przestarzałego. To wszystko będą rzeczy nowe - powiedział.
Szmajdziński spotkał się w Waszyngtonie z szefem Pentagonu Donaldem Rumsfeldem. Zapytany, jak rząd USA przyjął decyzję Polski o wycofaniu wkrótce 800 żołnierzy z Iraku, odpowiedział: Amerykanie potraktowali to ze zrozumieniem, bo zdają sobie sprawę, jakim obciążeniem jest dla nas udział w irackiej misji.
Prezydent Kwaśniewski poinformował, że w rozmowie z Bushem poruszył m.in. kwestię stosunków między Ameryką i Europą i zwrócił uwagę, że stosunki te ostatnio się poprawiają. Podkreślił też, że Polska nie jest już postrzegana jako koń trojański Ameryki w Europie.
Jesteśmy postrzegani jako poważny partner. Dowiodła tego ostatecznie sprawa Ukrainy. Mamy swoje własne zdanie, swoją politykę, którą inni rozumieją, i nie jesteśmy siłą destruktywną - powiedział polski prezydent.
Tomasz Zalewski