Kwaśniewski: Ukraina jest lepsza niż przed rokiem
Prezydent Aleksander Kwaśniewski, który rozmawiał z ukraińskim przywódcą Wiktorem Juszczenką
podkreślił, że w ciągu roku od "pomarańczowej rewolucji" Ukraina
wykonała wielki krok naprzód i dziś jest inna, jest lepsza niż
przed rokiem.
Kwaśniewski zaznaczył, że takie wartości, jak demokracja, wolność słowa, godność człowieka nie od razu przekładają się na efekty ekonomiczne i sytuację socjalną. Podkreślił, że nie żałuje swojego zaangażowania w rozwiązanie ukraińskiego kryzysu i - jak dodał - jest to "jedna z najważniejszych kart w jego życiorysie".
12 miesięcy po "pomarańczowej rewolucji" mamy wolną Ukrainę, która nie zejdzie z drogi demokracji - zapewniał Juszczenko.
Aleksander Kwaśniewski rozpoczął dwudniową wizytę na Ukrainie, której częścią będą rozmowy "w cztery oczy" prezydentów Polski i Ukrainy, Wiktora Juszczenki.
Wizyta Kwaśniewskiego na Ukrainie ma charakter pożegnalny. Główne tematy rozmów obu polityków to ocena sytuacji po roku od "pomarańczowej rewolucji", perspektywa integracji Ukrainy ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi. Tematem rozmów prezydentów ma być też podsumowanie 10-letniej kadencji Kwaśniewskiego w zakresie stosunków polsko-ukraińskich, jak również stosunki obu krajów z najbliższymi sąsiadami, m.in. Rosją i Białorusią.
Kwaśniewski, który aktywnie zaangażował się w rozwiązanie ubiegłorocznego kryzysu na Ukrainie, będzie rozmawiał z Juszczenką także o pozycji Ukrainy w Europie oraz perspektywie integracji tego kraju z NATO.
W wywiadzie dla PAP polski prezydent podkreślił, że "pomarańczowa rewolucja" była wielkim sukcesem Ukraińców. Przestrzegł jednak, aby nie utracić jej wartości. Zdaniem Kwaśniewskiego, Ukraina mogła zrobić więcej na swojej drodze do Europy. Ponadto zaapelował o zjednoczenie w ukraińskim obozie reformatorskim.
Jego zdaniem, dziś widać wyraźnie, że niezorganizowanie wcześniejszych, przyspieszonych wyborów parlamentarnych, niestworzenie "pomarańczowej koalicji" chyba jednak było błędem. W opinii prezydenta, jest duże ryzyko, że kolejna kampania wyborcza przed wyborami w 2006 roku dodatkowo podzieli Ukraińców, sfrustruje ich i może doprowadzić do różnych podziałów, że opóźni proces niezbędnych reform.
Według Kwaśniewskiego, nowe polskie władze powinny w stosunkach z Ukrainą "być aktywne, rozmawiać, wspierać Ukrainę na forum europejskim i NATO-wskim, wykazywać wrażliwość w kwestiach historycznych, ale się na nich nie koncentrować".
Tuż po wylądowaniu na lotnisku w Kijowie prezydent odpowiadał na pytania ukraińskich dziennikarzy. Pytali oni, jak będą rozwijane stosunki z Ukrainą przez nowe władze w Polsce, w tym nowego prezydenta. Jestem przekonany, że ze względu na interes strategiczny Polski nasze relacje z Ukrainą będą rozwijane. Nie wyobrażam sobie, aby było inaczej - powiedział Kwaśniewski.
Wyraził przekonanie, że Polska i Ukraina nadal będą dobrze współpracować i - jak dodał - zrealizujemy te najważniejsze cele, jakie Ukraina ma przed sobą, jak umacnianie demokracji, rozwój gospodarczy, wejście do UE i NATO.
Prezydent ocenił, że 10 lat jego prezydentury to były bardzo wielkie wysiłki, aby stosunki między Polską i Ukrainą, strategiczne partnerstwo między tymi państwami, były na jak najwyższym poziomie. I powiem nieskromnie, że bardzo wiele udało się zrobić - powiedział.
Jak podkreślił, symboliczne dla niego jest to, że wizyta na Ukrainie odbywa się niemal dokładnie w pierwszą rocznicę "pomarańczowej rewolucji".
Podczas uroczystości z okazji pierwszej rocznicy "pomarańczowej rewolucji" na centralnym placu Kijowa - Placu Niepodległości - nie doszło do oczekiwanego pojednania między skonfliktowanymi obozami przywódców rewolucji - prezydenta Juszczenki i byłej premier Julii Tymoszenko. Byli sojusznicy, występując z trybuny, z której w ubiegłym roku razem protestowali przeciwko fałszowaniu wyborów prezydenckich, apelowali jednak o ponowne zjednoczenie "pomarańczowego" obozu.
Podczas wizyty w Kijowie przewidziane jest przyznanie Kwaśniewskiemu wysokiego odznaczenia ukraińskiego. Z kolei polski prezydent wręczy ukraińskiemu przywódcy statuetkę "Orła Jana Karskiego".
W piątek Kwaśniewski pożegna się z prezydentem Ukrainy, a także spotka się z wykładowcami i studentami Akademii Kijowsko- Mohylańskiej. Na popołudnie zaplanowano spotkanie Kwaśniewskiego z b. premier Julią Tymoszenko.
Katarzyna Glazer