Trwa ładowanie...
d1k5gsb
prezydent
02-04-2004 07:50

Kwaśniewski: rząd Belki albo wybory

Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że jeśli rządu tworzonego przez profesora Marka Belkę nie uda się sformować, to alternatywą będą przedterminowe wybory parlamentarne. Zdaniem prezydenta, wszystko się rozstrzygnie do 2 maja, gdy ustąpi rząd Leszka Millera.

d1k5gsb
d1k5gsb

Aleksander Kwaśniewski - w rozmowie z "Sygnałami Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego radia - wyraził jednak nadzieję, że wyznaczonemu przez niego na kandydata do kierowania nowym gabinetem profesorowi Belce misja stworzenia rządu powiedzie się i że uzyska on poparcie w parlamencie. Prezydent podkreślił, że Polska teraz, w okresie wchodzenia do Unii Europejskiej, bardzo potrzebuje nowego, stabilnego rządu i - jak to określił - "przeciąganie okresów niejasnych" byłoby błędem.

Prezydent ocenił, że szanse Marka Belki na stworzenie rządu ocenia "pół na pół".

"Gdybym miał oceniać szanse innych kandydatów, to z moich konsultacji, które przeprowadziłem, wynika, że są jak 40 procent na tak i 60 procent na nie, czyli są mniejsze" - dodał Aleksander Kwaśniewski.

Jego zdaniem, w przypadku fiaska misji Marka Belki i w efekcie niemożności powołania nowego gabinetu, najbardziej logiczne będzie samorozwiązanie się parlamentu i rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych, prawdopodobnie w sierpniu.

d1k5gsb

"Ale ten termin wyborów byłby niefortrunny, bo to okres wakacji" - powiedział prezydent na antenie programu I Polskiego Radia. Jednak - według Aleksandra Kwaśniewskiego - korzystniejsze byłoby dla polskiej demokracji powstanie nowego rządu.

Prezydent zapewnił, że ani Marka Borowskiego, ani nikogo innego nie namawiał do występowania z SLD. Aleksander Kwaśniewski powiedział, że przyczyny odejścia marszałka prawdopodobnie były istotne. Podkreślił jednak, że jego zdaniem dla lewicy lepsza by była jedność.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie prowadzi konsultacji z klubem parlamentarnym Samoobrony w sprawie powołania nowego rządu, ponieważ nie może zapraszać osób, które obrażają zarówno urząd prezydenta, jak i inne najwyższe urzędy państwowe.

Aleksander Kwaśniewski jest zdania, że wszyscy, którzy mają mandat poselski powinni uczestniczyć w tego typu rozmowach, jednak - jak podkreślił - obowiązują pewne zasady. "Nie mogę zapraszać osób, które zachowują się niegodnie i nie mają nawet ochoty powiedzieć, że się zagalopowały i powiedziały za dużo" - wyjaśnił Aleksander Kwaśniewski.

d1k5gsb

Prezydent odniósł się do słów Andrzeja Leppera, który na początku kadencji Sejmu powiedział, iż "w Sejmie Wersalu nie będzie". "Skoro nie będzie Wersalu, to trudno będzie rozmawiać" - stwierdził prezydent dodając, że jeśli życie publiczne sprowadzi się do poziomu rynsztoka, to zostanie ono zmarnowane.

Prezydent wyraźnie zaznaczył, że w kwestii niekonsultowania się z Samoobroną nie ma problemów natury ideologicznej.

d1k5gsb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1k5gsb
Więcej tematów