Kwaśniewski: racja po stronie prezydenta
B.prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że nieskorzystanie przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego z zaproszenia do Pałacu Prezydenckiego "to niedobry sygnał". Jak dodał, w tej sprawie "racja" jest po stronie Lecha Kaczyńskiego
30.11.2007 | aktual.: 30.11.2007 22:35
Na pewno bym bardzo szybko przeprosił prezydenta za to, że zdarzyło się tak jak się zdarzyło - powiedział w TVN24 Aleksander Kwaśniewski. W tej sprawie staję po stronie Lecha Kaczyńskiego - dodał.
Moim zdaniem prezydent jako głowa państwa powinien być informowany i zaproszenia od niego powinny być w pełni respektowane - podkreślił.
Jak zaznaczył Kwaśniewski, "z prezydentem w Polsce jest tak, że kontakt z nim dla wysokich urzędników państwowych jest stosunkowo łatwy. Prezydent mieszka i pracuje w tym samym miejscu. Często nawet późnonocne spotkanie jest możliwe, bo on schodzi z piętra wyżej piętro niżej i rozmowy mogą się toczyć - zauważył.
Dodał, że nie przyjmuję żadnych wyjaśnień natury technicznej. Jego zdaniem, elegancja, savoir vivre i szacunek dla głowy państwa wymaga, żeby te sprawy były bezdyskusyjnie respektowane.
Kwaśniewski pytany czy Sikorski powinien odłożyć zaplanowane wcześniej spotkanie na nieformalnym posiedzeniu rządu odparł, że minister ma zastępców. A na pewno można to było zrobić po prostu elegancko, aby Polska o tym nie dyskutowała, bo nie ma powodu dyskutować sprawy, która jest rozstrzygnięta i racja jest tu po stronie prezydenta. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości - powiedział.