Trwa ładowanie...
d2p7fos
08-09-2010 17:50

Kwaśniewski: powtarzam, więzień CIA nie było!

Polska nie ma nic wspólnego z rzekomym torturowaniem na terenie naszego kraju więźniów CIA - oświadczył były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Powtórzył, że w Polsce nie było tajnych więzień CIA.

d2p7fos
d2p7fos

Agencja Associated Press, powołując się na raport inspektora generalnego CIA i anonimowe źródła w wywiadzie, podała, że funkcjonariusz CIA torturował więźnia w tajnym więzieniu amerykańskiej agencji wywiadowczej w Polsce. Jak dodała, agent o imieniu Albert i jego przełożony Mike używali niesankcjonowanych wewnętrznymi regulaminami brutalnych metod przesłuchań więźnia Abda al-Rahima al-Nashiriego.

Był on podejrzany o współudział w ataku na amerykański okręt USS Cole w Jemenie w 2000 roku. Według AP schwytano go w Dubaju dwa lata później, przewieziono najpierw do aresztu w Afganistanie, następnie do więzienia CIA w Tajlandii, a 5 grudnia 2002 roku do tajnego więzienia w Polsce - zaledwie w kilka dni po jego otwarciu.

- Mogę powtórzyć, że współpraca wywiadu Polski i Stanów Zjednoczonych była i jest, więzień nie było. Informacje, które dziś czytałem - to jest sprawa Amerykanów. Nikt z nas władztwa nad funkcjonariuszami służb amerykańskich nie ma. Jeżeli to jest prawda, a to się dowiemy, to oczywiście wierzę, że sądy amerykańskie to zbadają i osądzą - powiedział b. prezydent dziennikarzom podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Jak zaznaczył, "jeżeli wewnętrzne służby CIA badają przypadki naruszenia prawa przez CIA, to można tylko wyrazić nadzieję, że będzie to przez sądy amerykańskie i władze amerykańskie wyjaśnione". - Polacy i Polska nie mają z tym nic wspólnego - podkreślił.

d2p7fos

Zapewnił, że "informacje, które dzisiaj przeczytaliśmy, polskim władzom wtedy i - jak sądzi - również później nie były znane". - My o tego typu faktach nie wiedzieliśmy. Tyle mogę powiedzieć - oświadczył.

- Jeżeli miały miejsce, bo proszę pamiętać, że wiarygodność tego wszystkiego wymaga jeszcze weryfikacji. Nie potrafię powiedzieć, czy to wszystko mogło mieć miejsce, czy miało miejsce, to jest wszystko jeszcze do zbadania - zastrzegł.

Kwaśniewski pytany, czy to możliwe, że jako prezydent mógł nie wiedzieć o obecności na terenie Polski amerykańskich więźniów, powiedział, że "współpraca wywiadowcza ma to do siebie, że jest z natury tajemnicza".

- Natomiast proszę pamiętać, że to nie było pisanie scenariusza filmu sensacyjnego. To była walka z terroryzmem. To byli ludzie, którzy wysadzili w powietrze World Trade Center i wiele innych obiektów w świecie. To byli ludzie, którzy uczestniczyli w śmierci kilku tysięcy osób i ta walka z terroryzmem odbywała się na różnych frontach i ona mogła mieć również - wyobrażam sobie - charakter brutalny - powiedział Kwaśniewski.

d2p7fos

Jednocześnie w opinii b. prezydenta "to nie zmienia oczywiście faktu, że każda armia, każda służba ma swoje zasady, swoje prawo i musi go przestrzegać".

- Raz jeszcze chcę powiedzieć: te fakty, które dziś są opisywane, i wtedy mnie i nam, czyli władzom Polski, nie były znane i nie sądzę, żeby były kiedykolwiek znane wcześniej, czyli przed dzisiejszym dniem - zaznaczył.

Dopytywany, czy ktoś w Polsce nie powinien był wiedzieć o tym, co robi w naszym kraju CIA, oświadczył: - W ramach współpracy wywiadowczej polsko-amerykańskiej samoloty amerykańskie lądowały w Polsce i oczywiście były tam różne czynności związane i z lądowaniami i z osobami, które znajdowały się na pokładzie tych samolotów, ale to była przede wszystkim odpowiedzialność, całkowita odpowiedzialność strony amerykańskiej.

d2p7fos

- Trudno sobie wyobrazić, że z jednej strony deklarujemy solidarność w walce z terroryzmem, a z drugiej strony mówimy: nie, Amerykanie nie mogą lądować w Polsce, bo my jesteśmy po prostu tym niezainteresowani - uważa b. prezydent.

Jak zaznaczył "walka z terroryzmem była trudna, jest trudna". - Ona wymaga współpracy i ta współpraca miała i jestem przekonany, że nadal ma miejsce - powiedział.

Dopytywany, czy w ramach tej współpracy amerykańskie służby wywiadowcze mogły zataić przed polskimi władzami, kogo przewożą do naszego kraju, odparł, że "służby wywiadowcze przede wszystkim zatajają". - To przecież nie jest biuro turystyczne, które informuje, kto jest na liście pasażerów, nie na tym to polega - mówił.

d2p7fos

- Nasze wsparcie dla współpracy wywiadowczej wynikało z przekonania, że to służy bezpieczeństwu i Stanów Zjednoczonych i Polski i świata. My wtedy walczyliśmy z terroryzmem i dzisiaj walczymy z terroryzmem. Absolutnie nie przyjmuję takiego oto wariantu, że demokracja musi się przed terrorystami rozbroić, a terroryści mogą robić z nami co chcą - oświadczył.

Zwrócił uwagę, że kraje demokratyczne stoją przed dylematem: "ile wolności, ile bezpieczeństwa i jak zachować w tym równowagę".

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj