PolskaKwaśniewski: jadę do Moskwy, ale...

Kwaśniewski: jadę do Moskwy, ale...

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podtrzymał
swoją decyzję udziału w obchodach zakończenia II wojny światowej,
które odbędą się w Moskwie 9 maja. Zaznaczył jednak, że po informacjach "Rzeczpospolitej" poprosił Ministerstwo Spraw Zagranicznych o konsultacje z partnerami z Unii Europejskiej i NATO.

Kwaśniewski: jadę do Moskwy, ale...
Źródło zdjęć: © PAP

13.04.2005 | aktual.: 13.04.2005 20:59

Obraz

Środowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że 9 maja podczas moskiewskich uroczystości obok polskiego prezydenta mogą stanąć izolowani przez świat dyktatorzy - przywódca Korei Północnej, prezydent Białorusi i władca Turkmenistanu. Spotkanie z tymi osobami to nie tylko problem prezydenta Polski, ale też innych członków Unii Europejskiej - zaznaczył Kwaśniewski. Będziemy rozmawiać, konsultować, ale nie można zamazać podstawowego celu tej uroczystości, jakim jest uczczenie tych, którzy walczyli na frontach II wojny światowej i oddanie hołdu tym, którzy polegli - dodał.

Aleksander Kwaśniewski dodał, że zaproszeniami dysponuje gospodarz. Trudno wtrącać się w tej sprawie. Jak zaznaczył, w Moskwie nie odbędzie się spotkanie prezydentów, tylko spotkanie związane z zakończeniem II wojny światowej i zwycięstwem nad faszyzmem. Ja chcę tam być jako reprezentant Rzeczpospolitej - podkreślił prezydent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)