ŚwiatKwaśniewski: chcemy powitać Ukrainę w UE i NATO

Kwaśniewski: chcemy powitać Ukrainę w UE i NATO

Kwaśniewski: chcemy powitać Ukrainę w UE i NATO
Źródło zdjęć: © PAP

24.11.2005 17:50, aktual.: 24.11.2005 18:43

Prezydent Aleksander Kwaśniewski po
rozmowach z ukraińskim szefem państwa Wiktorem
Juszczenką zapewnił, że Polska i Europa chcą, aby proces
demokratyczny w tym kraju szedł dalej i abyśmy mogli powitać
wkrótce Ukrainę w strukturach UE i NATO.

Mam nadzieję, że wartości "pomarańczowej rewolucji" zostaną zachowane, a kłopoty pokonane - powiedział Kwaśniewski w Kijowie.

Polski prezydent podkreślił, że w ciągu roku od "pomarańczowej rewolucji" Ukraina wykonała wielki krok naprzód i dziś jest inna, lepsza niż przed rokiem. Zaznaczył także, że takie wartości, jak demokracja, wolność słowa, godność człowieka nie od razu przekładają się na efekty ekonomiczne i sytuację socjalną.

Kwaśniewski powiedział ponadto, że nie żałuje swojego zaangażowania w rozwiązanie ukraińskiego kryzysu i jest to "jedna z najważniejszych kart w jego życiorysie".

Dziennikarze pytali polskiego prezydenta, czy jego zaangażowanie w rozwiązanie kryzysu na Ukrainie może być przeszkodą na drodze do ewentualnego objęcia funkcji sekretarza generalnego ONZ. Kwaśniewski odparł, że niczego nie żałuje i jest dumny z tego, co udało się osiągnąć na Ukrainie. Bez względu na cenę wolna, demokratyczna Ukraina jest warta każdego wysiłku - podkreślił.

Juszczenko zaznaczył, że siły polityczne na Ukrainie, które uczestniczyły w ubiegłorocznej rewolucji, chciały mieć demokrację, wolność słowa i wolne wybory. Minęło 12 miesięcy i mamy czym się pochwalić, ja chcę być dumny z tego jako prezydent - podkreślił. Zapewnił także, że "12 miesięcy po 'pomarańczowej rewolucji' mamy wolną Ukrainę, która nie zejdzie z drogi demokracji".

Juszczenko zadeklarował, że będzie wspierał procesy konsolidacji sił demokratycznych na Ukrainie. Jego zdaniem, wybory parlamentarne w marcu 2006 r. będą testem "na ugruntowaną demokrację".

Obaj prezydenci podkreślali, że stosunki polsko-ukraińskie mają mocne fundamenty. Stworzyliśmy mocne fundamenty dla współpracy i przyjaźni wolnej Polski i wolnej Ukrainy - zaznaczył Kwaśniewski. Jego zdaniem, ważne było zaangażowanie młodych Polaków we wsparcie ubiegłorocznej rewolucji na Ukrainie. To jest najpewniejszy kapitał na przyszłość: młodzi Ukraińcy, którzy są przyjaciółmi Polaków, i młodzi Polacy, którzy są przyjaciółmi Ukraińców - ocenił.

Juszczenko zaznaczył natomiast, że Polska i Ukrainy "zdały egzamin" dotyczący wspólnej, skomplikowanej historii. Kwaśniewskiego nazwał "wielkim przyjacielem Ukrainy". Jak dodał, w ciągu 10 lat prezydentury Kwaśniewskiego stosunki polsko- ukraińskie nabrały "nowej jakości".

Juszczenko powiedział też, że według sondaży 3/4 Ukraińców uważa Polskę za kraj przyjazny Ukrainie. Jak zaznaczył, w dużej mierze jest to zasługa polskiego prezydenta.

Aleksander Kwaśniewski otrzymał wysokie odznaczenie ukraińskie - Order Zasługi Pierwszego Stopnia. Z kolei polski prezydent wręczył Juszczence statuetkę "Orła Jana Karskiego". Nagroda ta została przyznana ukraińskiemu przywódcy za 2004 rok. Jak podkreślono w uzasadnieniu, lider "pomarańczowej rewolucji" został uhonorowany za "odwagę w prowadzeniu swojego kraju i jego społeczeństwa w kierunku europejskich wartości demokratycznych oraz budowanie lepszej przyszłości stosunków polsko-ukraińskich w myśl prawdy, iż nie ma niezależnej Ukrainy bez niezależnej Polski i niezależnej Polski bez niezależnej Ukrainy".

W piątek rano Kwaśniewski pożegna się z prezydentem Ukrainy, a także spotka się z wykładowcami i studentami Akademii Kijowsko- Mohylańskiej. Zaplanowano też spotkanie Kwaśniewskiego z byłą premier Julią Tymoszenko.

Katarzyna Glazer, Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także